Komentarze użytkownika Jarewa

Ja się dziwie że tylko 5tys, bo znam branżę i jest bardzo ciężko o młodych fizycznych pracowników

A gdzie długopis?

Za przeproszeniem gdzie w polsce są jeszcze firmy co przerabiają buraki?? z tego co wiem wszystko jedzie do niemiec a do nas trafia półprodukt do pakowania.

Wnuczce nakazał się sypać na potęgę.

A gdzie trzepaczka do dywanów??

Podziękuje ci za 20lat, człowiek jak nie zna agresji jest po prostu pipą, i nie poradzi sobie w życiu. Chyba ze że przez dłuższy czas będziesz mu wybierał kolegów i koleżanki i w co ma się bawić i gdzie iść...

Zdjęcie nie obejmuje wszystkiego, w zasadzie powinno być przejście dla inwalidów i matek z wózkami.

To podobnie jak w Głogowie Zubowski sam się zaorał, czy w pisie nie ma nikogo normalnego?

Jakie trzeba mieć iq żeby jechać autostradą pod prą??

Mimo wojny moja babcia też podobnie mówiła, że jak weszli rosjanie z ukraincami to niemiec w porównaniu do nich był bardzo łagodny co najwyżej ktoś dostał kulkę w łeb. A ze wschodu gwałcili wszystkich nawet dzieci i cieli ciała na żywca takiego horroru to jeszcze nikt nie nagrał. Proponuje się dokształcić o drugiej wojnie.

Kuźwa nie dość że 50km/h to jeszcze harmonijka :D:D:D

Bóg jest wszędzie, a najmniej go w kościele.

Chyba u was bo dopóki jest gotówka to nie ma wglądu.

U nas nie lepiej, nawet jak do biedry to w ścianę walą chyba od tych promocji...

Ciekawe czy działa jeszcze :)

Zastanawia mnie jedno porównanie, dlaczego porównują 500+ gdyby nie 500+ to piździelce nie kupili by ani jednego hamburgera.

To by bylo zbyt łatwe, moim zdaniem powinni wtedy utrzymywać je przy zyciu datkami.

Nie znamy dlaczego, być może i debil. Ale ja podobnie zrobiłem bo nie można było otworzyć dziw, a były to dziw do lokalu zewnętrzne i na lokalu ciążył dług siedział komornik. Nawet inwestor nie miał takiej możliwości dlatego podobnie zostało.

ja bym walił

Pracodawca zapłaci hahahahhaha, czy ktoś ma orzeszek zamiast mózgu? pracodawca wrzuci to w koszt/produkcje i znów inflacja podskoczy. Czyli zapłacą to zwykli zjadacze chleba nie pracujący i emeryci.