Komentarze użytkownika maclean_81

@marta346, potrafisz bez patrzenia w google powiedzieć, kim był Diego Ortiz? Nie, cebulaczko?

Żebyś tylko gacie zdążył ściągnąć...

Jakieś dwa lata temu złamałem palec u dłoni. Od lekarza dyżurnego trafilem prosto na oddział i po kilku godzinach byłem już po operacji. Jakiś rok później rozciąłem sobie kolano siekierką. Szycie miałem na miejscu. Po wypadku w pracy byłem od razu prześwietlony rentgenem i miałem USG jamy brzusznej, bez kolejki i zapisów. Wszystko to w publicznym szpitalu, bez koperty i bez znajomości. Dlatego nie chrzań, że kogoś ze złamaniem odsyła się do domu.

Suszarka Farel - 1984, młynek do kawy Predom Prespol - 1977, odkurzacz Zelmer - 1974, telewizor Grundig - 1979, radiomagnetofon Sony - 1996 (stosunkowo młody, ale używany w ekstremalnych warunkach) - wszystko to nadal mi działa i jest używane. Taka ciekawostka. A świat przetrwał.

Rozumiem, że w ramach tej akcji zobaczymy też Piłsudskiego (zamach majowy - obalający legalnie wybrany rząd chrześcijańsko-narodowy (!) poparty przez takie ugrupowania, jak PPS, KPP, partie mniejszości narodowych, czy masonerię (!!!)), oraz Bór-Komorowski (150 tys. ofiar - w znacznej części bestialsko zamordowanych, wygubienie kwiatu polskiej młodzieży inteligenckiej i patriotycznej - bez porównania z dzisiejszymi "patriotami" w kominiarkach, a także nabranie się na sowieckie prowokacje i dobre intencje Stalina), oraz cały rząd sanacyjny za postawę bezpośrednio przed i w trakcie wybu

Kaczyński taki bojownik, że nawet SB bało się go aresztować.

Frania jest produkowana do dziś, zatem są na nią amatorzy.

Nie zwyciężą. Do tego trzeba czegoś więcej, niż jałowego gadania, walki z papierową tęczą, śmietnikami, budkami strażniczymi, brukowanymi chodnikami, drzewkami ozdobnymi, śmietnikami i sobą nawzajem

Myślisz, że już się go nie wyklepie?

Widzisz, to działa w dwie strony. Jakbyś czasem odwiedził "wiochę", to wiedziałbyś, że z samego siana wystarczy się otrzepać.

A że czasem jakiś Hans rozbił dziecięcą główkę o ścianę, to przecież pestka. Gestapo, SS, Drang nach Osten to bolszewicka propaganda. Plany sprowadzenia Polaków do roli niewolników-analfabetów w liczbie kilkuset tysięcy, to tylko ciężki, bawarski żarcik. Sachsenhausen, Auschwitz, Mauthausen, Gross-Rosen, Dachau, czy Ravensbrück, to były popularne uzdrowiska dla sąsiadów ze Wschodu, a krematoria służyły do podgrzewania wody w wannach. Stanisław Grzesiuk, Tadeusz Borowski, Zofia Kossak-Szczucka to przedstawiciele fantastyki obozowej, pacyfikacja około 800 wsi polskich to zabawa w "strzelane

Podsumowując, Niemcy musieli walczyć, ale od roku 1943, gdy karta się odwróciła. Wcześniej - zapewniam cię - chcieli walczyć i robili to z przyjemnością. Nie siej tu nazistowskiej propagandy. Za samo to, że nazwali się rasą panów i obnosili się z tym przed całym światem, należy im się karny ku..s do końca świata.

Memoriał Hitlera z 4 marca 1944 roku, na który się powołujesz, to podły falsyfikat. Hitler powiedział za to na pewno: - Jeśli dojdzie do choćby jednego incydentu, zmiażdżę Polaków tak doszczętnie, że po Polsce nie zostanie nawet ślad (11 sierpnia 1939 w Obersalzbergu podczas rozmowy z Carlem Burckhardtem) Jak tak bardzo kochasz Niemców, to idź się z nimi mieszać. Ja wolę trzymać ich na dystans, jak nasi przodkowie od tysiąca lat.

Gdybyś naprawdę interesował się II wojną światową, nie pisałbyś takich bzdur. Jesteś tylko pożytecznym idiotą, dzięki któremu za dwadzieścia lat to Polacy będą odpowiadać za wybuch tamtej wojny, a Niemcy znów będą uchodzić za obrońców europejskiej kultury, a taki von Loosen zostanie bohaterem narodowym.

Podaj nazwę miejscowości, na pewno da się sprawdzić twoją opowieść.

Jestem jednak zdania, że obraz maluje się po to, żeby coś pokazać. Kiedyś, gdy nie było fotografii, artyści dążyli do realizmu. Potem starali się przedstawić rzeczywistość inaczej, ale nadal ich dzieła coś obrazowały. Ten obraz nie mówi mi nic. To po prostu płótno pomalowane na niebiesko, w dodatku niedbale.

Co może zrobić każdy kumaty przy pomocy darmowego programu.

Bardzo, bardzo szybko zapominają. Szczególnie jak wujek Hans sprzeda swój używany samochód za Odrę. Owszem, Rosjanie byli źli, ale Niemcy wcale nie byli lepsi.

A ten obraz na ścianie przypomina "Szkołę Ateńską" Rafaela Santi.

Przypominam, że w Polsce językiem urzędowym jest język polski, a słowo konfident w naszym pieknym kraju oznacza donosiciela, szpicla, kapusia, bądź szpiega. Znaczenia w innych językach nas nie obowiązują.