Komentarze użytkownika marion1666

Czyli sam siebie nienawidzi i twierdzi ze powinien zdechnac, widac ze debil.

Juz bez przesady trzeba liczyc i to sporo na zajeciach z tego co widzialam. Z reszta potrzebna ta ciezka matematyka wiekszosci jak dziura w moscie, podstawy owszem trzeba umiec ale nie powinni narzucac wielu tematow ktore po prostu sa zbedne i jest to strata czasu i nerwow, jak ktos lubi i sie jara tym przedmiotem to niech sie uczy ale jesli kogos to nie interesuje to powinien miec wybor i mogl sie uczyc czegos co mu sie przyda w zyciu naprawde zamiast tego.

Powiem tak, jesli dziecku dobrze idzie i rozumie matematyke to niech sie uczy ale jesli ma z tym problemy od poczatku to po co go do tego zmuszac? Inzynierem i tak nie zostanie jesli naprawde zle sobie radzi, zamiast tego moglby sie nauczyc jak gotowac np. jesli chce to sie zawsze przyda w zyciu albo czegos innego, a nie meczyc dzieciaka ktory ma zupelnie inne zainteresowania i zdolnosci przeciez to strata czasu, da sie ocenic przeciez jakie dziecko ma predyspozycje czyz nie? Gdybym od dziecka mogla szlifowac swoje umiejetnosci to bylabym teraz mistrzynia a tak to lipa.

Wiesz Mugol niektorzy maja w technikum same 4 z innych przedmiotow a tylko z matematyki kuleja i co? Do zawodowki ich trzeba poslac z tego powodu? Skoro radza sobie z materialem tylko nie z jednym przedmiotem to uwazam ze powinno sie ten przedmiot zamienic na cos innego co im sie przyda w zyciu i beda pamietali a nie zmuszac kogos do czegos a pozniej i tak nic z tego nie bedzie pamietal i do niczego sie to nie przyda danej osobie. Jak dla mnie to nie ma sensu, nauczyciel sie meczy i uczen sie meczy, po co to komu?

Myslalam ze poruszy temat niezdrowego traktowania zwierzat np. ze kury cale zycie siedza w ciasnych klatkach i nie daja im miejsca ani komfortu totez sa zestresowane i produkuja gorszej jakosci jaja, cale zycie jak w pierdlu tylko bez spacerow zamiast dac im wychodzic na swieze powietrze dla mnie to jest chore.Jak zwykle sie rozczarowalam poniewaz zamiast o takich waznych rzeczach mowic to pieprzy bzdury zeby od razu nic nie jesc i sie zachowuje jak wariatka zamiast walczyc o lepszy byt zwierzat hodowlanych ktore traktowane sa zle, z takimi gamoniami swiat zawsze bedzie jednym wielkim burdelem

Mac Odwiedz Egona i sobie nawzajem ulzyjcie bo widze ze powoli wariujecie od tego cisnienia w gaciach a na panne niech zaden z was nie liczy poniewaz nie macie takiej nic do zaoferowania, puste lby, zero charyzmy i lekkie portfele. Nie pije, nie pale i nie cpam, nie wiem z kim ty sie zadajesz i czy sam cpiesz z nimi ze juz nawet nie ogarniasz do kogo piszesz.

Ja z moim mezczyzna mamy bardzo podobne poglady na wiekszosc tematow, czasami lekko odmienne ale bardzo rzadko sie to zdarza. Mysle ze gdyby zobaczyl co tutaj pisze to przyznalby mi racje w wiekszosci. Tylko ciebie nikt nie rozumie co? To musi byc bolesne, bycie samotnym, besztanym na kazdym kroku, malym zazdrosnym czlowieczkiem w sumie to ci wspolczuje.

Kazdy znajduje tylko nie ty co? Moze warto sie zastanowic dlaczego tak jest i cos z tym zrobic. Nikomu nie zycze dlugiego samotnego zycia, to katorga. Jak ktos nie moze znalezc partnera/partnerki to raczej problem tkwi w nim samym, moja znajoma ma paskudny charakter i nadal jest samotna dziewica tylko kota jej brakuje a swoje lata juz ma wiec to raczej nie przypadek ze kazdy facet od niej ucieka, niesmiali mezczyzni musza zdobyc sie na odwage a cwaniaki musza przestac cwaniakowac poniewaz kobiety takich nie lubia i wtedy moze znajdzie sie i dla tych chlopcow mila dziewczyna. Taka rada ode mnie

Odezwal sie ten ktory wie wszystko i o ludziach i o zyciu, zone chowales, dzieci rodziles, tabuny kobiet chedozyles, na wojnie byles, bogactwo zdobyles, caly swiat zwiedziles, w pierdlu siedziales i biedy zaznales? Nie? To sam niewiele wiesz i nie masz pola do popisu cwaniaczku.

Od zawsze szczytem marzen bylo dla mnie znalezienie prawdziwej milosci, kogos kto mnie rozumie i bedzie ze mna na zawsze, zaakceptuje mnie i zawsze stanie za mna murem, zasloni wlasnym cialem przed krzywda, udalo mi sie to wiec spelnilam swoje marzenie ktore jest z reszta marzeniem prawie kazdego czlowieka. Moja znajoma z takim podejsciem nigdy tego nie zazna i przekresilam ja za wstretny charakter. Prawdziwe zycie w umysle? Nie potrafisz zrealizowac tego czego pragniesz i dlatego wlasnie tak sadzisz, dla ciebie lepiej jest o czyms snic, myslec i marzyc niz sprawic by twoje sny sie spelnily.

Nigdy nie zrozumiem takich ludzi jak ty, wg mnie jest to nieudolnosc z twojej strony wiec nw z czego sie cieszysz.

Moim zdaniem najlepiej byc klasa srednia i miec wystarczajaco pieniazkow na godne zycie i zachcianki wtedy jest sie najbardziej szczesliwa osoba, jak ma sie za duzo to palma odbija i czlowiek zaczyna swirowac, niektorzy cpaja, inni robia sie strasznie chciwi, trzeba patrzec za siebie czy ktos przypadkiem cie nie porwie, zamorduje czy okradnie a takze sprawdzac partnerow co to za zycie. Bieda wspaniala nie jest to chyba oczywiste, liczenie kazdego grosza, masa problemow ktora odbiera radosc z zycia, zapierniczanie za grosze przy czym urabiasz sie po lokcie rowniez jest udreka..

Wojna to juz wgl jest najgorsza rzecza ktora moze cie spotkac, obawa o swoje zycie jest na porzadku dziennym, wszedzie ludzie gloduja, kobiety sa gwalcone, ludzie gina za nic.. Medytacji nigdy nie probowalam poniewaz wole skupic sie na realnym zyciu i czerpac ile sie da, nikt nie wie kiedy kopnie w kalendarz wiec lepiej niczego nie zalowac i miec dobre zycie. Jak to mowia jak sobie poscielisz tak sie wyspisz, jesli ktos chce pomedytowac i sie zrelaksowac to niech to robi chociaz dla mnie to strata czasu poniewaz co dzieki temu osiagne? Spokoj ducha? Wole namacalne dobra.

Niemka ktorej marzy sie byc murzynka. Wyglada jak gowno nw co ci ludzie maja w glowach ze sie tak krzywdza.

Slodki piesek ale jakis taki chudy jest, wg mnie troche za chudy nie mowie ze ma byc gruby ale powinni go odrobine bardziej utuczyc bo skore i kosci widze, nie wyglada to zdrowo a szczegolnie psy ktore duzo biegaja powinny byc dobrze odzywiane i sporo jesc.

Mysle ze dobrze zrobil, drugi raz durna piczka pomysli dwa razy zanim kogos zaatakuje, szkoda ze nikt jej od dziecka nie uczyl ze nie powinno sie na kogos bez konkretnego powodu podnosic reki, dostalaby pare razy w twarz lata temu i nie byloby problemu. Rodzice albo tluka dzieci czesto bez powodu albo wcale ich nie ruszaja i rosna na takie idiotki. Moja znajoma ma wybuchowy charakter i tez pewnie nie raz po ryju dostanie o ile jakis facet zdecyduje sie z nia zostac dluzej niz dzien, paskudny ma ten charakter.. Jakos mi nie zal takich dziewczyn jak dostana z dwa razy po papie.

A co chlopie zony nie masz ze o siksach marzysz? Czy paszteciare poslubiles? Trzeba bylo lepiej szukac.

Chlopcze zeby ci cokolwiek wytlumaczyc to strata czasu wiec powiem tak jesli ja jestem szkaradnym prosiaczkiem to ty jestes obrzydliwym potworem. W kazdym razie po prostu nie wiem co maja w glowie ci faceci ktorzy caly czas narzekaja i zala sie czego to oni nie maja a chcieliby miec, jakby to bylo jakies niezwykle trudne. Trudna to jest owocna praca nad technologia dzieki ktorej kiedys bedziemy w stanie zrobic cos o czym teraz mozemy tylko pomarzyc, a wyrwanie jakiejs atrakcyjnej kobiety to po prostu jest banalnie proste nie musisz byc nawet jakims greckim bogiem, wystarczy miec cos w glowie.

Az mi sie przypomnialo to wieczne zmuszanie do chodzenia do kosciola przez rodzine lata temu, wspolczuje wszystkim tym ktorzy mieli z tym stycznosc. Katolikow okresle jednym slowem, mianowicie : obludnicy, z reszta tak samo jak ich ´´swieci´´ kaplani. Najlepsi sa ci zagozali katole co swiata nie widza poza kosciolem i wypytuja sie ciebie czy chodzisz, wlasnie po tym mozna latwo stwierdzic jacy oni sa naprawde, dobry czlowiek nie musi chodzic do kosciola i nawet go omija.

Ktokolwiek1992 Dam ci rade, ja zawsze mowilam rodzicom ze pojde sama do kosciola wieczorem, wiec wychodzilam i szlam na dlugi spacer a nastepnie po godzinie i pol wrocilam do domu i mowilam ze bylam wiec mialam spokoj. Mozesz oczywiscie z nimi porozmawiac ze nie chcesz chodzic do kosciola bo to strata czasu itp. ale wtedy pewnie beda mieli wyrzuty i beda marudzili, juz lepiej wyjsc na spacerek i wrocic bez zbednych klotni bynajmniej ja tak sadze.