Komentarze użytkownika michalng

Bo "brutalne morderstwo" to nie "morderstwo ze szczególnym okrucieństwem". "Brutalne morderstwo" to jedynie ocena piszącego artykuł a nie klasyfikacja czynu. Czyn został zakwalifikowany jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym a za to grozi od roku do 10 lat.

I jeszcze autor nie widzi różnicy pomiędzy : "Zapis w regulaminie wzywający do modlitwy" a "Obowiązkową modlitwą".

"Łapy precz od naszych dzieci" ? Jak się pani posłance nie podoba to proszę nie wysyłać swoich dzieci do jednego z tych 83 przedszkoli. ;-) A reszcie rodziców proszę pozwolić samemu decydować do jakich przedszkoli poślą swoje pociechy.

No tak. Bo jak ktoś chce żeby to rodzice a nie niedorobieni posłowie decydowali o tym jak wychowywać własne dzieci to musi być pedałem ;-)

W Turynie nie będzie świąt ? Szkoda ze w Turynie o tym nie wiedza bo na stronie miasta zachęcają do wizyty :"From 1st December 2013 to 12nd January 2014 visitors strolling through the streets of Turin will be wrapped up in the magical atmosphere of Christmas, " ;-)

Nieudzielenie pomocy przy porodzie nie jest przestępstwem. Prokuratura musiała to umorzyć. Co nie zmienia faktu ze postępowanie tego księdza to sk@#$%wysyństwo pierwszej wody.

Kobiecie nic się nie stało. Jej życie nie było bezpośrednio zagrożone. Jeśli odjeżdżasz od wypadku to zawsze jest to sk@#$%órwysyństwo. Natomiast przestępstwo tylko wtedy gdy komuś w tym wypadku groziło "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu", w przypadku gdy nie było takiej groźby to przestępstwa nie było.

Duza wiocha to nie odróżniać prokuratury od sądu. Dla sądu wiochy być niemożne bo żaden sad się ta sprawa nie zajmował.

Brałeś kiedyś udział w wyborach ? W Polsce głosuje się zarówno na partie (listę) jak i na człowieka. Na tego pana zagłosowało 4332 osób w okręgu kieleckim. Gdyby ludzie zagłosowali na innego kandydata z PIS a nie na tego gościa to w parlamencie siedział by kto inny.

A gdzie mieli na niego głosować skoro startował do sejmu z Kieleckiego. A okręgi jednomandatowe to dopiero była by poracha. W np: Kieleckim zawsze wygrywa PIS, tak przynajmniej ludzie decydują kto z tego PIS-u wchodzi. Jak by były JOW-y to Kaczyński by decydował kto startuje a tym samym kto wygrywa.

Twoje "nie sądzę" boleśnie weryfikuje rzeczywistość. Mamy JOW-y w wyborach do senatu. Ilu senatorów zdobyło mandaty nie startując z PO albo z PIS ? Jeden- Włodzimierz Cimoszewicz. Reszta to PO albo PIS. A w wyborach do sejmu chodzi o to kto będzie rządził, dlatego ludzie głosują na partie. Bo kto ma większość ten rządzi.

A odróżniasz "życie prywatne" od przestępstwa ? Zapoznaj się z art 190 KK. Ten pan popełnił przestępstwo. I ten pan nie podpadł ubecji. Ten pan to jest ubecja, nowa ubecja, ustrój się zmienił ale mentalność ubecka i metody pozostały.

Ta. Bo przecież to wina rządów ze zostali bezdomnymi żulami ;-) nie tego ze nie pracowali tylko chlali na umór tylko złego rządu ;-)

Jak w wiosce gmina w asfalt zainwestuje to da rade ;-)

Ta. Tylko co ubieranie choinki,spotkanie z rodziną, obżeranie się, dawanie/dostawanie prezentów na wspólnego z religia ? Z religii to może jeszcze pozostał Święty Mikołaj, tylko ze nie ma on nic wspólnego ze prawdziwym świętym , jego wizerunek (grubas z brodą i ubrany na czerwono) zawdzięczamy marketingowi Coca-coli ;-)

Tej tablicy nie ma co wyciągać. Część punktów się zdecydowanie przeterminowała. (Choćby ten o stadionach na EURO czy zakończeniu misji w Iraku) Tych o podatku liniowym czy powrotach z emigracji nikt już nie kupi. Na nowe wybory na pewno będzie nowa kiełbasa wyborcza.

W 1980 roku samo zadłużenie zagraniczne Polski wynosiło 25 mld $ a same odsetki od tego zadłużenia przekraczały całe nasze wpływy z eksportu (złotówka nie była wymienialna i eksport to w zasadzie jedyna droga zdobycia dewiz na spłate) Pisanie o PKB w dolarach w czasach gierka to śmiech na sali. MFW nasze PKB 1980 szacuje na 56,6 mld USD. Tylko ze zakłada oficjalny - rządowy przelicznik dolar/złotówka. Biorąc pod uwagę wolnorynkowe ceny dolarów to nasze PKB oscylowało gdzieś w okolicach 5-6 mld dolarów. a więc realne zadłużenie to było jakieś 400-500% BKB

To czy to było 100 % PKB czy więcej nie ma żadnego znaczenia bo nawet za 500% naszego PKB nie byliśmy w stanie kupić dolarów żeby ten dług spłacić. Złotówka nie była walutą wymienialną. Nasze PKB było w złotówkach a dług w dolarach. Źródłem dolarów dla naszego państwa był eksport towarów i usług "na zachód" a ten był niższy od samych odsetek do tego długu (w 1980 roku)

W dolarach, markach zachodnio-niemieckich , funtach czy frankach. Gierek swoje długi pozaciągał "na zachodzie" więc zaciągał je w walutach wymienialnych (dewizach) Złotówka nie była wtedy wymienialna na żadną inną walut. Nawet wewnątrz "obozu socjalistycznego" rozliczano się za pomocą "sztucznych" rubli transferowych.

Rozumiem ze można być ignorantem, nie rozumieć pewnych rzeczy czy nie znać się na sztuce ale wystarczy wpisać nazwiska w google i sprawdzić kim są\byli Newman, Richter czy Gursky.