Komentarze użytkownika czestek1

Ta to, musiała pisdolnąć łbem o terakotę na porodówce.

Też chciałem to napisać. Może wyjść tak żeby przed 8 być w szkole. Komplikuje się jak ma na powiedzmy 12sta.ale też jest tego plus, bo pójdzie na 8 i nie będą jemu się głupie pomysły w chacie rodzić-) miotacze z dezodorantu itd:) w szkole będzie opieka, a rodzic spokojny w pracy. Jeśli skończy lekcje np o 13stej to też nie będzie w domu głupot wymyślał, nie będzie się pałętał po dworzu-będzie bezpieczny na świetlicy,a rodzic spokojny w pracy. Opieka w pełnym zakresie, bez wypłacania tego opiekuńczego. Sprytnie to wymyślili, co?!

Niech mi ktoś wyjaśni jakie "korzyści" społeczne i ekonomiczne z tego wynikną. Ból, pełne uzależnienie od innych, niesamodzielność, ograniczenia w osiągnięciu wszelakiej normalnej egzystencji(zabawy, psoty, sport, nauką, rodzina i praca- bo jak można być szczęśliwym kiedy nic nie można) to fundują! Qrwa nawet jak osiągną pełnoletniość, to nie będą w stanie pracować na ten ich dobrobyt!po co to wszystko, ktoś wie?

Od kilku lat, kiedy życie i debilizm szkolny pasierba, zmusił mnie do tłumaczenia i uczenia go matematyki, fizyki, historii (żona polski) stwierdzam, że uwstecznianie pseudo nauka w szkole trwa od lat. Poziom, trudność, wszechstronność materiału to jakiś ponury żart. Nie wiem czy to wina nauczycieli czy programu, ale produkują nam ameby umysłowe. Nic nie potrafią i niczego się nie uczą, i nie jest to problem jednostkowy "mojego" barana, ale całych klas... Już więcej nie będę żartował z mgr w McDonald - to są ofiary.

Nie pobieram, ale skoro rodzice pracują to faktycznie potrzebują opłacić opiekę dzieciom. A jak całe życie siedzą w domu na socjalu to chyba mają czas zająć się swoimi kleszczami. Bo po ostatniej NAUCE Zdalnej wychodzi na to, że te pieniądze są "przejadane" a nie na poprawę i usprawnienie edukacji dzieci.

To coś na kształt patusów u mnie, niby kształceni, światowi. Wieczne imprezy, darcie ryjów, kundel ujadający od 6:30 do 19.30 albo od 18.30 do 7.30 i nie ważne czy to weekend, dzień powszedni czy święta. Raz poszedłem zwrócić uwagę, poprosić....Żeby było ciszej, żeby z psem spróbować obroże antyszczekową albo coś. To się zaczęło. Śmieci na balkonie, wtargnięcie niby na balkon (z mojego balkonu na 3 piętrze po barierkach) muza i krzyki jeszcze głośniej i epitety za ścianą A CH*J MU W DU*PE FRAJEROWI, O IDZIE TA STARA KU*RWA TEGO PEDA*A. Z takimi się nie rozmawia, bo grzecznie nie rozumiej. Jak

Głową Narodu od razu powinna podpisać akt eutanazji, bo to już takiego nie da się uratować, a tylko ulżyć i skrócić jemu cierpienia.

.... 26 minuta, Polska-Niemcy, GWIZDEK! Wchodzi procesja, bo akurat wypada jakąś tygodnicomiesiecznica.

Jakby z instalacji ppoż puścili na 10s wodę święconą to by nie było tej tragedii ;)

W maseczkach buczą, jak ministrant pod sutanną.

Autentyk, tak było! Dzięki, że odkurzasz dziecięce wspomnienia.

Żaden zdrowy na umyśle mężczyzna by się tak nie kompromitował, granicą manifestacji dawno zatarta. Jakiś stary homoś alby dosłowny zidiociały starzec.

... Się na oglądałem, a moja polazła z psem!

Wygląda jak pudrowany trup do ceremonii pogrzebowej w Meksyku.

Bez względu na frakcje w której tacy są, nie mogę, nie mogę już na takich ludzi patrzeć, słuchać tego co mówią. Ich doktoraty i profesury uwłaczają mojej plebejskiej inżynieryjnej inteligencji. Każde spojrzenie na nich, każde ich słów i czyn są brutalnym gwałtem na mojej samoświadomości.

... 1976 tygodni i dalej lubię być przy cycku

Zamiast zajmować się takimi pierdzidołami i bzdetami, skupiliby się na zakończeniu rozpierduchy w każdym newralgicznym miejscu tej wsi z tramwajami! Albo za te pieniądze zaklepali kilka dziur w drogach lub przełożyli i wyrównali płyt na przejazdach tramwajowych.

I zapeklowanie ogórka.