Natura nie zna pojec, tylko osobniki. A osobniki bywaja rozne. Opcji dostepnych jest znacznie wiecej, aby do Procaryota zajrzec. Wsrod Eucaryota do rozmnazania potrzebne sa zwykle 2 opcje, ale osobnikow roznych typow bywa wiecej. P3lnia role wspomagajaca rozmnazanie, same z niego wylaczone. Zeby sie biologia czy natura podpierac, to trzeba ja znac, a nie tylko pasujace rodzynki sobie wydlubywac.

Najwyrazniej nie z 2ch, skoro w kazdej spolecznosci jest staly odsetek nie pasujacych ani tu, ani tam. Dlaczego chocby skala Quigleya ma 5 stopni? Nie 2. Plciowosc to nie jakies 2 wyspy, tylko continuum, co dla umyslu czarno bialego moze zie wydawac niezwykle. Na tym continuum jakiejs cechy w jakims rzedzie pojawiaja sie mniej lub bardziej liczne grupy osobnikow. Czy zechcemy te grupy nazywac plciami, to nasza umowa. Z naszej umowy wynikaja 2 najliczniejsze godne tej nazwy. Ale zdarzaja sie tez umowy inne. A upor ignorancki, by z naszej umowy o tym, co do czego sie umawiamy sadzic, sluzyc ma j

ma jedynie pognebieniu jakichs ludzi i pokrzepieniu nadwatlonej pewnosci co do siebie. A ja nie mam powodow, by sie na gmebienie umawiac kogokolwiek, ani czyjes niezdecydowanie mojej deklaracji nie szkodzi nijak. To jak z gatunkiem: sami ustalilismy, co tak bedziemy nazywac, wiec to my je wyrozniamy, a nie one sa, co po gatunkach kolowych chocby poznac mozna.

@gruzawik W przypadku homo sapiens istnieją tylko 2,ustalone przez naturę płcie. Reszta to już temat którym powinni zajmować się nie biolodzy, a psychiatrzy.

Akurat w przypadku naszego gatunku natura to nie wszystko, wiec plcie tym bardziej wyrozniamy. Dlaczego skala Quigleya wymaga 5 punktow? A to tylko jeden aspekt...

Choroby psychiczne nasilają się wraz ze wzrostem dobrobytu dlatego ludzie potrzebują raz na jakiś czas biedy. Wtedy za czynają ze sobą rozmawiać i nie potrzebują wizyt u psychologa jak w USA.

Biologia wyroznia az 5 rzedow cech plciowych. z powodu tego, co moz a obserwowac w naturze.

To wymień jakieś poza kobietą i mężczyzną

Rzedy?

A o antybiotykach pisza zakazeni? Prosze bardzo, zrobmy fMRI, testy, i co jesli jedyna osoba wymagajaca pomocy jest ktos niezdolny przyjac do wiadomosci ich wynikow? Ze swiat nie jest czarno bialy? Wspomniana biologia wyroznia 5 rzedow cech plciowych, w roznych konfiguracjach. A czy to nie zagubienie, tak wiedziec od kogos lepiej, jaki powinien byc?

Nie mów o rzędach cech płciowych tylko płci, wymień jakieś poza kobietą i mężczyzną to chyba nie jest trudne bo nie ma innych

Wymien inne bieguny niz polnoc i poludnie. Ni3 ma innych, ale nie wszyscy jednak mieszkaja na lodowcach. Tak plec zdefiniowalismy, ze wiecej nie ma, az trzeba 5cio stopniowa skale Quigleya stosowac, w jednym z rzedow. Plcie nie sa, tylko my je wyrozniamy.

Zdanie biologii, a juz jej podrozdzialu pt medycyna szczegolnie, jest nieco inne. Stan psychiczny jest pochodna stanu fizycznego. Jak sie ma meski mozg w ciele kobiecym to co uwazasz nalezy dopasowac?

Wystarczy kogoś spytać jaką masz płeć jeśli ktoś nie skłamie to prawdę powie. Tylko prawaki kłamią w takich odpowiedziach. Bo tak jak jarek nie akceptują siebie.

gruzawik Dlatego napisałem że potrzeba specjalisty z którą taka osoba współpracuje i dochodzi w czym tkwi problem ale waszym zdaniem taki człowiek potrzebuje gotowce czyli jakiś tam zbiór oraz wskazówki

Gruzu? "Męski mózg w ciele kobiety"??? A widziałeś kiedyś kobiecą nerkę w męskim ciele? Żeńską śledzionę u faceta? Zaraz pewnie skontrujesz, że nierzadko kobiety mają prostaty. "Kapitalni, dowcipni faceci a tych lewaków" :)

Napisales psychologa. Tak jakbys mozg zamierzal korygowac. Nie czlowiek, tylko system ochrony zdrowia potrzebuje jasnych wytycznych. Glupolowi polecan zapoznac sie nieco blizwj z anatomia, student 1 roku powinien byc w stanie odroznic czaszke, a nieco pozniej tez i mozg. To zadna nowosc i tajemnica.