Przecież ci debile wierzą, że gdyby nie eurokołchoz to w Polsce lepiliby chatki z gówna...

Ta propaganda EKO jak piszesz ma także na celu zmniejszenie ilości chemii stosowanej w rolnictwie. Czy to źle ? Dla rolników, owszem, bo i plony będą mniejsze. Jednak dla zjadacza tych plonów ? Odpowiedz sobie sam. Co do kiepskiej jakości produktów z Ukrainy to mijasz się nieco z prawdą. Tu nie chodzi o jakość, a o cła. I tu rolnicy mają rację. Z produktami spoza UE ciężko konkurować jeśli chodzi o cenę.

Grzeja, nie masz wiedzy. Nikt nie protestuje przeciwko zakazowie stosowania jakiego środka, a przeciwko kretynizmom unijnym. Np ugorowanie jakiejś części posiadanej ziemi, dziś mowa o 4%. W przeciwieństwie do importowanych z ukrainy produktom do uprawy których używa się również substancji zakazanych w UE od lat 90... To zabija wolny rynek bo nie jest on wolny w UE, czy to dobrze czy zle nie ma znaczenia - rynek UE jest regulowany a ukrainski nie. Żeby było jaśniej, to tak jakbyś wybudowął dom a unia zakazała korzystać z jakiejs jego części, dodatkowo ta część nadal jest opodatkowana itd itp

Pracuje w serwisie dojarek. Takie jakie rolnicy mają pieniądze to nawet chyba nawet sobie nie wyobrazisz. Do wszystkie dopłaty do hektara do krowy do ciągnika do maszyny do dojarki do suszy do powodzi itd. A ja zapiertalam po 10-12h i dopłaty nie mam żadnej nie licząc 800zl na dziecko. O czym ty piszesz.

matko bosko, kup krowy, dojarki (juz sie znasz wiec zaoszczędzisz) ciagniki, inne maszyny. Zbuduj dach nad głowa dla brunetek i zbijaj miliony. Przecież wiesz najlepiej jaki maja z tego hajs! Rolnicy bardzo mnie irytują swoja roszczeniowością, te wszystkie suszowe, powodziowe Krus zamiast zus - to powinno sie uciąż jużdawno temu. Natomist aktualne pomysły zielonego komunizmu są dalekie od logiki i nic nie znowsze w temacie naszego bezpieczeństwa czy zdrowia

Na Ukrainie są inne ziemie, bardziej urodzajne, gdzie praktycznie nie wymagają nawozów. Paliwo jest tańsze, tańsza jest siła robocza. Na Ukrainie nie ma takich rolników jak w Polsce, tam są areały po tysiące hektarów, zarządzane przez oligarchów z całego świata i mafie. Obecne rolnictwo na Ukrainie to takie nasze PGRy za komuny. Po za tym na Ukrainie nie ma ograniczeń i norm dotyczących jakości produktów. Ukraina stosuje środki ochrony roślin zabronione w UE. Ukraińcy mogą je stosować do woli bez żadnej kontroli. Ukraińcy nie magazynują zborza, tylko od razu eksportują.

Rolniku, jakie masz gospodarstwo, bo jeśli dalej operujesz na 60tce to jest juz raczej upadek tego gospodarstwa. Ciągnik to narzędzie do pracy, nie telewizor w salonie, iphon w kieszeni czy lambo na podjezdzie. Inna sprawa, żę nie każdy umie dobrać odpowiedni sprzęt do potrzeb, ale to tyczy sie każdego człowieka w równym stopniu. Jesli nie ogarniasz takiej różnicy to nie jesteś rolnikiem tylko mieszkasz na wsi, a to zasadnicza różnica.

znam lekarza który jeździ nowiutkim mercedesem - wniosek jest zatem prosty, ani jednej złotówki więcej na służbę zdrowia, w koncu maja mercedesy...

ty masz najlepiej... najeebane we łbie