bładzisz, nie taka jest klasyfikacja.

A jaka ?

podstawowa od strony biologicznej - owoce można jeść od razu, mają bogaty smak, warzywa wymagają obróbki termicznej by uzyskać walory smakowe i jakościowe. Na tej podstawie przepisano pomidory z warzyw na owoce, i nie ma znaczenia czy się całą roślinę je czy tylko część, jak np. ziemniaki, marchew, kapusta, brukselka... i tu w wielu warzywach co ci się wydaje że całe jesz, nie jadalne są łodygi, w przeciwieństwie np. do pora, cebuli gdzie wszystko idzie do spożycia.

Co z brednie ;-) Czyli sałata to owoc ? Jemy ją na surowo. Po obróbce termicznej traci walory odżywcze jak i smakowe. ;-) Owoc to cześć rośliny zawierająca nasiona i ułatwiająca rozsiewanie ich. Owoce nie muszą być wogle jadalne. np Owocami dębu są żołędzie. Nie jemy ich ani surowych ani po obróbce termicznej. Widziałeś kiedyś owoc cebuli ? Tak cebula wytwarza owoce. Kompletnie nie jadalne. Kwiaty cebule też jadalne nie są. Korzenie też nie są jadalne. W cebuli zjadasz liście i 'cebule' czyli organ spichrzowy.

Według Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług jego owoc jest warzywem

Bo tak patrząc tym tokiem to ziemniak też jest owocem.

"Owoc to część rośliny, która powstaje z zalążni słupka kwiatowego. W swoim wnętrzu zawiera nasiona, osłania je i ułatwia ich rozsiewanie. Jeśli zatem roślina powstaje z kwiatów i ma nasiona, jest owocem. Oznacza to, że z botanicznego punktu widzenia pomidor, cukinia, dynia, ogórek czy groszek, będą owocami".

Nadal mnie nie rozumiesz są pewne "inne klasyfikacje" Ziemniak też twoim tokiem myślenia to owoc a jeśli mówisz nie to dlaczego orzech ziemny nie jest warzywem?

Dyskusja na temat, czy pomidor jest warzywem, czy owocem rozgorzała na tyle, że w 1893 roku sprawa trafiła do Sądu Najwyższego w Stanach Zjednoczonych. Było to bardzo ważne, ponieważ przepisy celne określały pomidora jako owoce. Skład sędziowski po długich dyskusjach orzekł, że pomidor jest warzywem. Jednak nie sam werdykt był zaskoczeniem, a jego uzasadnienie. Według ówczesnego sądu pomidor jest warzywem, ponieważ właśnie tak nazywa go większość ludzi. Kwestie botaniczne czy kulinarne nie miały tu zatem znaczenia.

W klasyfikacji urzędowej Unii Europejskiej marchew uznawana jest za warzywo. Ponieważ jednak w Portugalii marchew używana jest do wyrobu dżemów, w rozumieniu dyrektywy ustalającej parametry ich produkcji, marchew należy traktować jak owoc. Tośmy sobie pobzdurzyli...

Chyba owocem, nie warzywem, ale mniejsza. Ślimak to wg klasyfikacji UE "ryba śródlądowa" co nie oznacza że rybą jest. Pokazuje to co najwyżej zidiocenie eurokołchozu.

Orzechy ziemne są warzywem. Natomiast bulwa ziemniaka nie jest owocem. Krzak ziemniaka wytwarza owoce, natomiast nie sa one jadalne, są trując. Pomidor jest i owocem i warzywem.