W sumie z pojazdami jest tak samo 1/5 osób - 1 na rodzinę... jeśli ktoś mieszka w dobrze skomunikowanym mieście i większe rzeczy typu meble zamawia przez neta to nawet 0 jest ok. Jeśli jest potrzeba to zawsze można wypożyczyć samochód co powinno być jeszcze łatwiejsze za kilka lat (z jakimś następcą samoprowadzącej się Tesli). W gorzej skomunikowanych miejscach samochód jest niezbędny ale z 1 na rodzinę da się bezproblemowo żyć... nie wspominając o rowerach :)

...i najważniejsze to wszystko są tylko Cele, które mają służyć ograniczeniu marnotrawstwa i niepotrzebnego produkowania śmieci i żarcia, które i tak trafia do śmietników. Nie są to Nakazy i nikt nie będzie wprowadzał kartek jak za PRLu, bo jest to zwyczajnie niepoważne. Pewnie tylko PiSowi chciało by się zatrudnić 100tyś pociotków na stanowiskach rządowych, żeby sprawdzali czy Kowalski je mięsko do obiadu :)