Pytanie brzmi: no i?! Że kurczaka je? I brukselkę? Ładnie ułożone na stole i to tyl1. Ale to po pierwsze tanie, a po drugie: wcale nie jest tego dużo...

Najgorsze jest marnotrawstwo. Skubnie tu to tam a reszta się marnuje. Ja rozumie ze czasem jest jakieś wesele. Ale nawet gdy się jest bogatym to nie powinno się tyle żywności marnotrawić po prostu dla natury. Bo to wszystko kiedyś żyło. Gdy coś jesz to trzeba mieć szacunek dla swojego pożywienia. Bo to pożywienie będzie częścią ciebie. Gdy nie masz szacunku do tego co jesz to nie masz szacunku do siebie.

Kurczak za kilka zł kg, trochę warzyw, jedynie to wszystko dość wytwornie podane. Taki obiad to każdy bezrobotny może sobie zrobić, wiele nie wyda, jedynie trzeba by trochę kasy wydać na te świeczki dekoracyjne, one tu chyba najwięcej kosztują.

Kurczak biesiadny ostatnio w Lidlu 10 zł/kg, szparagi w sezonie 20 zł/kg, brukselka posobnie, ziemniaki 4 zł/kg, marchew 4 zł/kg. Porcja kurczaka 0,8 kg po upieczeniu 0,5 kg (5/zł), szparagi 0,4 kg (8 zł), brukselka 0,3 kg (6 zł), ziemniaki 0,3 kg (1,2 zł), marchew 0,3 kg (1,2 zł). Razem 1,8 kg i 21,40 zł. Oczywiście mało kto zje porcję 1,8 kg. Tyle, że ładnie podane. Ile kosztują ośmiorniczki? A ten działacz co zjadł kolację za 2.200 zł to co żarł? Tygrysa bengalskiego?

Boskie podniebienie. Zakazy , nakazy i posty są dla parafian.

I to wszystko zeżre jeden proboszcz???????ja pierd……😂😂😂😂😂😂

Teraz juz wiecie dlaczego klechy takie spasione...a jak u Was na stole?