Korei Płn też nic nie zalewa, poza bieda, brakiem wolności, internetu itp. A rozdawnictwo tak sie skonczy.

Ma tylko jedną zasadę. NIE LIŻE! :D

A to my wszyscy wiemy. Nie zauważyłeś, że ta czarna zaraza, to mimo że czarna to jednak cholernie tęczowa? Ty jesteś kryptopedzio.

kwinto woli na plebani

tia i wyebać w kosmos tak zwaną "poprawność polityczną"

Nie moge Cie zaplusowac, klikam klikam i nic. To jakas peda*ska konspira lewackiej wiochy :)

ktoredy3 - idealnie ujęte. Lewactwo wszelkiej maści mówi o otwartości i tolerancji TYLKO w sytuacji, kiedy ktoś myśli tak samo jak oni. TYLKO ich światopogląd jest właściwy, nie można mieć innego zdania, bo oni wszystko wiedzą najlepiej.

A co ty za głupoty gadasz? Tolerować ? Ok , moim zdaniem od jutra wszyscy na ulicy na litere k których spotkam ja i moi koledzy dostaną wpitol:) Jutro losowanie innej litery, oprócz tego wszyscy co nie czochrają bobrów co poniedziałek dostaną 2 razy tylko dlatego że w srodę nie mieli na sobie fioletowej koszulki. Toleruj to:) Nie no na poważnie. Nie można tolerować glupoty. Zwłaszcza gdy jest większością.

Tyle, że to już ingeruje w światopogląd i życie innych. Jakbyś miał kogoś, kto się z tobą zgadza w tych poglądach i uważałby, że musi dostać w twarz za brak fioletowej koszulki, albo sam się uderzysz za to, że zapomniałeś takiej założyć, to spoko. Ale bicie innych za to, że masz swoją ideologię koszulki ingeruje w życie innych i łamie prawo. Więc póki ktoś powie homoseksualiście, że w jego przekonaniu popełnia grzech swoją orientacją, a ten będzie go uważał za zaściankowca, ale potrafią się ścierpieć (mieszkać na tej samej ulicy, czy być w jednej kolejce w sklepie), to mogą koegzystować

A jeżeli jeden na drugiego naciska (prawnie kartami LGBT+, czy obiciem twarzy z sebiksami), że ten drugi ma zmienić swoje życie, to w tym momencie kończy się tolerancja. Tolerancja jest na zasadzie, ty wiesz swoje, ja wiem swoje, nie wchodźmy sobie w drogę, to obaj na tym zyskamy.

Adoptowanie dzieci przez p3dryli to jest skrajnosc skrajnosci, tfu!

Nie do końca. Jeśli taka adopcja byłaby pod ścisłą kontrolą to wolałbym by dzieci z patologicznej rodziny w której jest maltretowane fizycznie i psychicznie trafiło do "homo rodziny" w której mogłoby mieć jakiekolwiek lepsze szanse na start w dorosłe życie. No ale pseudo katolicy pełni miłosierdzia do bliźniego mają to w doopie. Z resztą homoseksualizm i pedofilia w kościele wam nie przeszkadza więc w czym problem?

Do mnie tych slow nie kieruj, ja jestem niewierzący, kastrowalbym jedna i druga grupe. Nie ma potrzeby rozszerzac potencjalnych rodzicow adopcyjnych o pedrysi, bo jest mnostwo normalnych zdrowych ludzi, którzy pragna adoptowac dziecko, ale procedura adopcyjna w PL to droga przez meke. Po co sobie wiec zawracac glowe dewiantami i otaczac ich szczegolna kontrol. Miej ze chlopie litosc dla tych biednych dzieci. Mozliwosc wystapienia patologii o ktorej mowisz (alkohol, narkotyki, przemoc) jest taka sama wzrod zwyklych ludzi, jak i wzrod pedrysi. U tych drugich to moze byc nawet trudniej wykryc, bo

bo oni nauczeni sie kamuflowac cale zycie

Dziwisz się że się kamuflują? Jak na każdym kroku są besztani i prawie linczowani? Muszę jedna rzecz wyjaśnić. Ja toleruje homo, którzy nie narzucają swojej odmienności a nie tych przebierańców oblepionych dildosami na paradach. Takiemu w życiu bym nie pozwolili zbliżyć się do dziecka a tym bardziej adoptować, są też normalni, którzy żyją sobie oo środku nas i mają normalne poglądy o takich właśnie mówię. Każdy ma swoją rację,ja swojej nie narzucam tylko wyrażam opinię.

Jak ja bym był psycholem to bym pod scisłą obserwacją był świety , potem bym marudził że świętego obserwują i mam tego dość, i w końcu bym miał spokój i mógł robić co chce. Kumasz?

I właśnie dlatego powinna być ścisła,niezapowiedziana kontrola..aczkolwiek Marco ma rację w tym kraju niestety nie da się tego zrobić. Że wszystkim jesteśmy sto lat za murzynami dzięki jedynej słusznej wiary...

Bardzo dobrze ze sie tego nie da zrobic. Za taki "teczowy postep" to ja dziekuje. Tsks scisla kontrola na dluzsza mete jest niewykonalna. Zaraz pedrysie by krzyczaly ze sa szykanowani, przesladowani, ze to homofobia, rasizm, faszyzm i nieposzanowanie ich wolnosci. Poniekad mieliby racje, albo pelne prawa, albo zadne. Nie ma miejsca na polsrodki. Ja wybieram brak zgody na legalizacje zwiazkow i adopcje dzieci.