U nas nikt by nie zwrócił uwagi. Całe państwo jest z tektury i dykty, połapane na chybił trafił taśmą klejącą to kto by się przejmował drzwiami z tektury w samochodzie. Rząd ma wywalone na ruskie rakiety i białoruskie helikoptery to kto się będzie przejmował takimi pierdołami.

U nas - czyli gdzie? Bo podejrzewam że w Kielcach bez problemu, bo jak dzień po przeglądzie byłem odebrać samochód to ja co się na tym nie muszę znać naliczyłem 7 błędów tj ( niedokręcone koła , wał , elektryka, i jeszcze wiele innych) przez które ten samochód nie powinien być dopuszczony do ruchu a legalnie miał zrobiony przegląd. Więc jakbym tak nie pisał że u nas by nie przeszło