Ja rzucam. To, że trak jest, nie oznacza, że mamy to akceptować.

No ale ladnie wyglada na CV. Byla jakas rekrutacja czy tylko tata powiedzial, ze Kinia moze sobie z nim chodzic na spotkania?

Tak powiedział prezydent parafianom. Oni z tobą uwierzyli. To taka czysta prawda katolicka.

zmiksowałeś się pięknie. doradcą społecznym kogo ja się pytam ? czyż nie prezydenta ? a może prezesa ?

Swego czasu skretnie skrywano fakt, ze na studiach mieszkala z chlopakiem nie do konca "po bozemu".

Nie ktoś docenił, tylko osobisty Tato:-).A przypadkiem jest Prezydentem RP:-) .Poszukaj sobie w słowniku słowa NEPOTYZM.

Ojciec tez ukonczyl studia, i dalej sie uczy...przez 5 lat jeszcze sie nie nauczyl, byc prezydentem.

To po prostu zwykła bezinteresowna polska "januszowa" zawiść, nic więcej.

@Ollolo Kociaczku, gdybys cos wiedzial o internetach, to bys wiedzial, co to takiego google ads i ze na ciuchowych blogu Tuskowny raczej nie bylo reklam Lotosu czy PGNiGu. Mala Tusk zkapitalizowala swoje nazwisko i trafila akurat na poczatek influencerskiego szalu i na tym zarobila. Tymczasem tata Tusk malej Tusk nie zaoferowal "spolecznego" stanowiska ktora znacznie podrasuje jej CV i otworzy wiele drzwi. A tak darliscie mordy, gdy Hrabia von Chobielin zatrudnil mala Rostowska do pisania przemowien po angielsku i francusku za 4,5k PLN na miesiac.