Uważaj żeby ciebie nie ukarali za głupotę .

Protesty są przeciw ofensywie prostactwa i wycofywaniu kultury z Polski przez rządy pis.

Zgadza się, ze ludzie wyszli z różnych powodów. Co nie zmienia faktu ze WIĘKSZOŚĆ ZDECYDOWANA potraktowała z poważaniem protesty i w nich nie uczestniczyła. Część "prominentnych" NIE UCZESTNICZĄCYCH nazwała nawet uczestniczących HOŁOTĄ! A jak sądzę większość poszła na zasadzi "kuli śnieżnej" czyli ludzie idą to ja też, a dlaczego w sumie to nie wiem ale ***** ***.MATOŁY!

Rogslaw, to największe protesty od upadku komuny.

Nie wiem. Być może tak. Ciężko o porównanie bo liczebność każdy wróży wg potrzeb. Temat kontrowersyjny i moment ciekawy więc i frekwencja nienajgorsza. Tylko informacyjnie chciałbym napisać (ponieważ w mediach głównego nurtu ani słowa) że coroczny "marsz dla życia i rodziny" jest organizowany w ok. 40miastach Polski i np w W-wie gromadzi coś ok. 10tyś osób. Zwykły marsz bez emocji i bez medialnego podkręcania a nawet trzeba się wysilić żeby o nim się dowiedzieć. To tylko informacyjnie a nie żeby porównywać.

Czyli "Nie wiem, ale się wypowiem"

To przeczytaj sobie mój komentarz. I inne moje komentarze. To co NIE WIEM i nie ma jak zweryfikować-to pisze że NIE WIEM. To co wiem to to że większość została w domu i to napisałem. Są tutaj MATOŁY co wiedzą bo na TVN-ie mówiły. Więc liczę na Ciebie ze mi podasz dane liczbowe ile w tych protestach brało udział ludzi i dla porównania żebyśmy znali skalę ile udział brało w drugich co do wielkości protestach w historii po '89 i co to były za protesty. Liczę na Ciebie. Mam nadzieję że nie okażesz się kolejnym PEŁOMATOŁEM!

Napisz mi proszę ile z osób, które zostały w domu popiera protest (mimo, że nie wyszła na ulicę) a ile nie popiera. Bo ja np. nie wychodziłem na ulicę, moja żona również. A protest popieramy. Czekam na odpowiedź.

Czyli jednak NIE WIESZ CZY BYŁA NAJWIĘKSZA OD UPADKU KOMUNY.Po prostu"nie wiem ale się wypowiem"!Tutaj zazwyczaj wstawiam dużymi literami słowo na 5 liter.Ja bym nie badał społeczeństwa na podstawie swoich odczuć."Kto głosował na ... bo ja i moja żona i wszyscy moi znajomi nie głosowali więc wybory muszą być sfałszowane"."Kto zarabia średnią krajową jak ja nie znam nikogo?" itp.A myślę(nie wiem),że większość miała ten protest w "poważaniu" ponieważ nie chce i nie ma ochoty nikogo zabijać a statystyka wygląda tak że większe szanse są zejścia kobieta na covid(bez chorób współistn)niż urodzić tak

Nie wkładaj mi słów, których nie napisałem. Mógłbyś odnieść się do mojego pytania? Powtórzę: "ile z osób, które zostały w domu popiera protest (mimo, że nie wyszła na ulicę) a ile nie popiera?". Czy odpowiedź brzmi "NIE WIEM"?

Przeglądam swoje komentarze i widzę że napisałem:"WIĘKSZOŚĆ NIE UCZESTNICZYŁA" a to jest FAKT ponieważ znana jest skala protestów i nijak się ma ona o ludności kraju-nie trzeba znać konkretnych liczb.JESZCZE RAZ: to że większość nieuczestniczenia to FAKT!!.Więc nie mam pojęcia do czego Ty pijesz.Rozmawia się z Tobą jak z kosmitą.A teraz twoje cytaty:"największe protesty od upadku komuny"-dowody poproszę.I wkładam Ci słowa KTÓRE POWIEDZIAŁEŚ!Odpowiadaj!A co do pytania ile jest"skrytych"sympatyków to jest tak samo istotne jak ile jest skrytych wyborców PO/PIS...którzy NIE POSZLI na wybory!

Cieszę się, że analizujesz swoje posty. Gdybyś to zrobił dokładnie to wiedziałbyś, że nie masz prawa napisać "większość Ludu ma w poważaniu Wasze protesty", ponieważ jak sam stwierdziłeś - nie wiesz tego i nie jesteś w stanie stwierdzić czy masz rację. Więc kolejne pytanie - po co tak piszesz? Kasa musi się zgadzać?

Jeszcze raz napiszę, że jesteś zwykłym MATOŁEM! I jeszcze raz Ci napiszę cały cytat: "większość LUDU ma w poważaniu Wasze protesty i została w domu". Ponieważ NIE ROZUMIESZ zdania (wydaje się prostego) więc Ci wytłumaczę. Napisałem że "ma w poważaniu PROTESTY, PROTESTY, PROTESTY i została w domu". Tu nie ma stwierdzenia, że nie popiera (ten lud) jakiś postulatów. Ale że ma w poważaniu PROTESTY!!Rozumiesz teraz MATOLE!!!Rozumiesz już teraz czy brniemy dalej....I MAM PRAWO TAK NAPISAĆ BO TAKA JEST BEZSPORNA PRAWDA, że Wasze protesty większość ma w ... a niektórzy uważają Was za HOŁOTĘ.

Przepraszam uniosłem się ale dałbyś sobie już spokój z szukaniem "zaczepki" bo to nie wnosi NIC. Patrz MERYTORYCZNIE I MYŚL. Media postanowiły i postawiły sobie za cel kierowanie społeczeństwem. Wiedzą lepiej co człowiek chce i co jest mu potrzebne od niego samego. ROZUM I JESZCZE RAZ ROZUM. A jak nie wiadomo co jest dobre, a co złe to lepiej NIE SZKODZIĆ. A zawsze myśleć LOGICZNIE!

Hahaha, aleś się podpalił. To teraz szach mat i spadaj do budy. Siedzenie w domu nie oznacza, że trzeba ma się w poważaniu protesty.Siedzę w domu i nie mam w poważaniu protestów. PROTESTÓW, PROTESTÓW, PROTESTÓW. Podobnie jak wielu Polaków. Bardzo mnie cieszą PROTESTY! PROTESTY! PROTESTY! PROTESTY! Nie mam ich gdzieś - rozumiesz MATOLE?

Myślałem że aż takim MATOŁEM nie jesteś żeby brnąć dalej i dalej się pogrążać.Eh.Internety jednak ciągle człowieka zaskakują.Ty psychol jesteś wyjątkowy... MATOŁ bo bardzo lubisz schabowe więc nie jesz mięsa.Lubisz czynny wypoczynek więc przesiadujesz na kanapie.Bardzo Ci zależy żeby pełomatoły wygrały wiec nie chodzisz na wybory.Cenisz prokreację więc masturbujesz się każdego dnia.popierasz gorąco protesty więc siedzisz w domu. MATOŁ!!!!

Ludzie z różnych przyczyn nie wzieli udziału w manifestacjach. Jedni są chorzy lub niesprawni fizyczne, drudzy boją się choroby, jeszcze inni nie mają z kim zostawić dziecka (którego na manifestecję nie wezmą), jeszcze inni pracują w tym czasie, a kolejnym po prostu się nie chce. Co nie oznacza, że takich manifestacji nie popierają. Takie rzeczy można tłumaczyć dziecku lub imbecylowi. Rogslaw ile masz lat?

Aha i dodam jeszcze, że lubię schabowe ale mięsa nie jem. Względy zdrowotne. Jak widzisz jest to możliwe.

A to teraz wszystko jasne. Chciałeś iść na protesty ale mama nie pozwoliła (względy rodzinne).

Być może. Co nie oznacza, że ich nie popieram.

Czyli Tak jak ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ stwierdziłeś że są SPEAWY WAŻNIEJSZE. I słusznie. Dokładnie tak samo leżą na sercu celebrytom głodujące dzieci w Afryce.

Oczywiście. Ludzie codziennie stają przed wyborami. Np. praca czy protest przeciwko PiSowi? Co nie oznacza, że nie popierają protestów.