odpowiada. Doczytaj kolego

Teoretycznie odpowiada do 12miesięcznych zarobków ale to martwy przepis i chyba jeszcze nie udało się nikogo skazać.

@sz4dy coś tam słyszałeś, coś niby wiesz, ale nie do końca. Odszkodowanie wypłaca urząd i to do niego składasz wniosek. Jeśli wniosek zostanie uznany za zasadny i odszkodowanie zostanie wypłacone a decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa to przełożony urzędnika składa wniosek do prokuratury o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych....

.... i dalej jak pisał @ichich12 Art. 9. 1. Odszkodowanie, o którym mowa w art. 7 ust. 3, ustala się w wysokości odszkodowania, o którym mowa w art. 5 pkt 1, jednak nie może ono przewyższać kwoty dwunastokrotności miesięcznego wynagrodzenia przysługującego funkcjonariuszowi publicznemu.

Można go podać z powództwa cywilnego tak jak i policjantów którzy chodzą razem z nimi. Co więcej na policjanta możesz wnieść skargę za przekroczenie uprawnień i dopóki skarga nie zostanie rozpatrzona policjant otrzymuje 50% wynagrodzenia i nie ma premii. Trzeba pamiętać że te obostrzenia są nielegalne i sądy to udowadniają więc tym bardziej urzędnik może być sądzony ;)

@specu-nsm Co ty za bzdury piszesz? Skarga na policjanta nie wpływa na jego wypłatę. Musiałby zostać zawieszony, żeby mu zarobki obniżyli do 50%, a do tego, od skargi daleka droga...

Kolego KC art. 417 i bodajże art. 17 konstytucji. I właśnie w takim wypadku można otrzymać odszkodowanie nawet do 20 tys. PLN za niesłuszne i bezpodstawne ukaranie.

No nie do końca prawda.. Kiedyś to nie było komu takie sprawy załatwiać musiałeś samemu albo dużo płacić na prywatnego prawnika dlatego nie było słychać, dziś masz dużo prawników którzy zajmują się sprawami odszkodowań za ileś tam % wystarczy tylko podpisać papierek na zgody a oni się wszystkim zajmują... I uprzedzę twoje pytanie tak znam paru urzędników co musieli płaci odszkodowanie..

Jarewa, daruj sobie. Rogzlaw/Gargus wszystko wie. To jest najwybitniejszy prawnik, konstytucjonalista, teolog, filozof i najbardziej obiektywny obserwator polskiej sceny politycznej, jaki stąpał po tej ziemi.

Gargus coraz bardziej agresywny. Ostatnie posty to same wyzwiska - identycznie jak było z jego poprzednim kontem. Wychodzi natura frustrata i chama. Pewnie znów załozy nowe konto, by zacząć od nowa udawać inteligentnego i kulturalnego człowieka na poziomie.

Czy policjant czy pani z sanepidu działają na podstawie obowiązujących przepisów prawa. W Polsce obowiązuje domniemanie konstytucyjności przepisów opublikowanych. Przepisy wydawane przez władzę uznaje się za ważne, a więc wiążące adresatów dopóki nie zostaną uznane za niewiążące a to może zrobić tylko TK. Sądy powszechne orzekają u nas w konkretnych sprawach i takie rozstrzygnięcie może ale wcale nie musi być ewentualnie pomocne przy rozstrzyganiu przez inne sądy, w podobnych sprawach. Zresztą wbrew stwierdzeniom niektórych te wyroki wcale nie zawsze są korzystne dla "pokrzywdzonych". Gdyby p

Gargus, jak zwykle mądrości pisowskiego błazna, wyssane z palca, który nic tylko wszystkich dookoła uważa za kretynów. Alfa i Omega. Lecz się człowieku na głowę, bo musisz mieć ze sobą poważny problem... albo naprawdę dobrze ci płacą w tej pisowskiej fermie Trolli.