Coś strasznego. Kim jest ten kmiot mówiący? Metoda dla debili: przedstawić zestaw wyssanych z palca tez, uznać je za prawdziwe, choć aż biją po oczach że są fałszywe, a na końcu oprzeć o nie swoje przesłanie. Sam nie wiem, kto jest większym debile, ten kto to przygotował, ten kto to wypowiada, ten kto to wrzucił, czy ten kto by się na to złapał. A wg mnie najlepsze jest to, że mentzen ma swoje wady, ale żadna z podanych nią nie jest.

Wie pan co, jak patrzę na tych kandydatów – Mencen, Trzaskowski, Nawrocki – to dla mnie różnica jest zasadnicza. Mencen to facet, który założył własną firmę, prowadzi ją z sukcesem, zatrudnia ludzi, płaci podatki, zna realia gospodarki od podszewki. On wie, co to znaczy ryzyko, odpowiedzialność, ciężka praca. A Trzaskowski? Nawrocki? Proszę pana, gdyby nie ich partie, znajomości, układy – to oni by żadnej firmy nie założyli. Całe życie na państwowych posadkach, z garnuszka podatnika. Zero doświadczenia w realnym biznesie.