Ale żal rzyć ściska!

Słowo chore nie oddaje tak poje..nej opinii. Czyli Polska sama stanowi prawo wg traktatów ale jak się komuś to nie podoba to TSUE które zgodnie z traktatami i konstytucją póki co nic nie mogą prawnie może nie uznać jednej z izb SN a wtedy Marszałek nie uzna wyborów. Komedia i kompromitacja a przede wszystkim naplucie demokracji w twarz. Bo co ma taki czy inny sąd do tego żeby tylko zaprzysiężyc prezydenta i finał. Bagno z sądu robi partia rządząca z ministrem sprawiedliwości który w świadomy sposób łamie prawo.

Dalej zaklinacie rzeczywistość? To już jest choroba psychiczna. Buahahhahahaha. Przegrać USTAWIONE POD SIEBIE wybory to potrafi tylko Rafał Trzaskowski. O to, czy te "przeszkody" występowałby gdyby to on wygrał, to nawet nie pytam. Po co? Odpowiedź jest oczywista. Dwójmyślenie o jakim się Orwellowi nie śniło i IQ które podwaja się po wdepnięciu w psie odchody. Typowy przedstawiciel "postępowej lewicy".

Może i takie są przepisy,lecz obecny rząd nie potrafi tego wykorzystać.Oni nie mają nawet jednego porządnego prawnika.

zaprzysiąc

kolejna prawnicze przepychanki i pie...lenie bez sensu, zróbcie coś prawnicy dla tej Polski, jeśli potraficie coś innego niż tylko pisanie pisemek i nic nie znaczących opinii...

Podsumowując: uznamy wyniki wyborów tylko wtedy jak ich wynik będzie po naszej myśli;-))

Jest z tą teorią jeden problem. Nielegalna Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN zatwierdzała ważność wyborów po których powstał obecny rząd. To znaczy, że jest on nielegalny? Generalnie tak.