Ten Polak nawiązał po prostu do pięknych rdzenie europejskich tradycji. W Szwecji i Finlandii zoofilia została zakazana dopiero w ostatnich kilkunastu latach, w Danii w 2015r., w Niemczech w 2013, w Norwegii w 2010. Wcześniej młócili wszystko, i to legalnie. Teraz pewnie po kryjomu, bo watpie, żeby tradycja umarła z wprowadzeniem nowego prawa. Polak miał po prostu pecha i nie znał tych których trzeba. Dla mnie zoofilia jest obrzydliwa, ale nie bądźmy hipokrytami oburzonymi na jakiegoś pojedynczego Polaka w krajach kozoyebców.

Jakiś zwykły lewacki oszołom, kochający inaczej. Pełno ich tutaj na wiocha.pl a także na tych paradach zboczeńców prowadzonych przez Trzaskowskiego, maszerują razem z gejami. Mnóstwo ich z Polski wyjechało wtedy, uciekając przed Kaczyńskim. A teraz xstream sobie przypomniał wspaniałe dla niego czasy i wkleił newsa sprzed 6 lat. Teraz lewackie pseudo polacze odpady mają tam gorzej bo muszą rywalizować o owce z arabusami, stąd ten sentyment.

Powinna dostać od razu pomoc psychologa.

Nissin mieszka w Szwecji, może coś więcej napisze.

Kozojebca.

Kto to wymyślił ze zgwałcone zwierzę ma być zabijane? To ma być dla dobra zwierzęcia? To czemu ludzi się nie dobija po jakiejś traumie?

News sprzed 6 lat

Zwierzę uśpione, a co z owcą?

nissin/caleanka/kacynski, prosiłem, żebyś się zachowywał w tej Szwecji 😂

nie lepiej było uśpić zboka?

Polak z Podhala pewnie. Oni kochają się w owieczkach.

Które zwierzę zostało uśpione?

Szkoda, ze sie do prezesa nie dobral.

Jak bardzo polski był ten polak? Może imię chociaż można znać?

Zapewne gorliwy katolik,, cos na wzor patologii kibicowskiej,holoty bakiewicza pisdzielcow i kon-federacji rosyjskiej,jakis baranek bozy, z sieczka we lbie,wiec pewnie pomyslał ze i owieczka byla boza

Grecja. Polak zgwałcił psa w Atenach. Polski zoofil złapany w Grecji! Na ateńskiej ulicy Polak umyślnie potrącił swoim samochodem bezdomnego psa, a potem zabrał go do pojazdu i odjechał. Pies potem znów pojawił się w okolicy. Mocno krwawił z odbytu, więc mieszkańcy wezwali policję. Zboczeńca udało się złapać. Badanie śladów biologicznych potwierdziło, że zgwałcił psa. Tłum chciał zlinczować zoofila, gdy policja prowadziła go do sądu. Polak przyznał się do winy. Ostatecznie został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu i 10 tysięcy euro grzywny. Pies trafił do schroniska.- se.pl