Pan Donald posiada największe winiarnie w Polsce, skoro "Wina Tuska" są słynne na całym świecie!

wracaj obciągać rurę w subaru imprezie, a nie pitol tu bez sensu.

Wrcfan, największą qrwą PiSowską jesteś sam.

Nie Anżej? xDDD

ZeigeistHisStory - Gadasz, jak ksiądz. Było wskazane, ale przez kogo, to znaczy kto skazał wszystkich na śmierć. Bo pijany jenerał katolicko-prawacki zgłosił pijanemu prezydentowi, że wsio OK. Dobrali pilotów, którzy nie mogli tam lądować i polecieli prawacko-katolickie debile!

Lotnisko Smoleńsk Północny (Siewiernyj) zostało wskazane i udostępnione przez stronę rosyjską za pośrednictwem Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej – ponieważ lotnisko miało status wojskowy, podlegało bezpośrednio tej instytucji. TVN24 relacjonuje, że cztery dni przed wizytą prezydenta Kaczyńskiego (i dzień przed wizytą premiera Tuska), polska delegacja próbowała sprawdzić stan lotniska Siewiernyj, ale Rosjanie nie wpuszczali polskich dyplomatów ani służb na teren lotniska.

I skoro nie pozwolono im sprawdzić tego lotniska to był kolejny solidny argument, żeby olać lądowanie tam i wybrać lotnisko zapasowe czyli albo Mińsk, albo Witebsk.

Jeszcze prezydencki samolot dobrze nie wystartował, a już była informacja, że na lotnisku pojawiła się mgła. Pilot Jaka-40, który lądował godzinę wcześniej też poinformował, że nie da się lądować, chociaż jemu się udało. Do tego jeszcze mam pytanie, dlaczego pis organizował lot do Katynia tylko w latach wyborów, jak nie prezydenckich to do parlamentu. W 2009 roku nikogo tam nie było

Problemem nie było lotnisko, lecz okoliczności lotu. Planujący spartaczyli wszystkie procedery bezpiecznego lotu, i Tusk był wszystkiego winien, bo bezpiecznie wylądował, a lot Lecha zauroczył.

Haha, no właśnie @Kreuzritter jednym z kluczowych problemów to był właśnie stan lotniska, gdyby tam był system ILS a nie było to wylądowali by nawet z zerową widocznością, a tam nawet oświetlenie płyty lotniska był w fatalnym stanie, ruski wkręcali żarówki zaraz po katastrofie. Jeśli chodzi o procedury, to lotnisko w Smoleńsku zostało wybrane do lądowanie przez Kancelarię Prezydenta to był oczywiście błąd bo to lotnisko było nie czynne, ale że KP kazała się nie wtrącać to KPRM wydała zgodę na ten lot, BOR i 36 specpółk, wszystkie te trzy podmioty powinny zaprotestować.

Wtedy oczywiście pisiory podarliby trochę japę, ale nie doszłoby do katastrofy, na której Kaczafi zrobiłkarierę polityczną.