Jakbym wikipedie czytała normalnie... Widać ja trafiłam na 3-4 osoby z 1% katolików, o którym wspomniałeś...

Dlatego właśnie wziąłem to w cudzysłów bo to był cytat... Natomiast że był taki święty co rozdawał potrzebującym i skąd wziął się święty Mikołaj tego uczyli nawet w podstawówce. Chyba że ktoś miał świnkę akurat to może i nie wie..

Autor pokazał ignorancję tak zwanych "moherów"... Właśnie o to chodzi w tej grafice - to co napisałeś w pierwszym zdaniu.

No nie sądze aby "mohery" tak się zachowały, bo: 1. o św. Mikołaju wspomina się w trakcie niektórych mszy, zatem "mohery" wiedzą o jego istnieniu. 2. istnieją kościoły a nawet bazyliki pod wezwaniem św. Mikołaja. Pytanie czy autor obrazka chce być głupio-mądry i pyta o gościa w czerwonej kurtce, sugerując że chodzi o św. Mikołaja. Jeśli tak, to rysownik to ignorant, jeśli nie, to w takim przypadku należałoby doprecyzować pytanie o kogo konkretnie chodzi.

Ty takich nie znasz... Ale ja niestety znam takie osoby z mojego poprzedniego miejsca zamieszkania...

Czyli przedstawiasz jednostkę jak reprezentację całej grupy, zapominając, że akurat to jedna wybrana jednostka całkowicie odstaje od ośmieszanej grupy? Czy to co robisz, to nie jest właśnie ignorancja?

Ale moher, który nie wie podstawowych rzeczy o wierze katolickiej, z którą się deklaruje, nadal jest katolikiem. Tak jak ksiądz, który jest pedofilem nadal, pomimo to, jest księdzem i wpływa negatywnie na ogół kapłanów. Grzech cudzołóstwa, czy też pedofilii nie wyklucza go z grupy do której należy, aż do chwili procesu. Taki ksiądz przykleja etykietkę do księży, kapłanów w sensie ogółu... Tak "niestety" to działa w naszym świecie, czy też w społeczeństwie.

Dobranoc, idę się wykąpać :P Dlatego nie spodziewaj się dalszej dyskusji ze mną. I tak nie zmienię swojego zdania. Może ktoś inny podczepi się pod ten sh*tstorm, który razem stworzyliśmy.

Zatem Ty zapracowałaś na etykietę ignorantów dla wszystkich karykaturzystów. Wiesz, wciąż jest członkiem tej grupy, bla bla bla...