Ale autor nie p**li, że Piskorski siedział 3 lata bez aktu oskarżenia i jakichkolwiek sensownych zarzutów, a oskarżano go o szpiegostwo na rzecz Rosji, później Chin, potem Iranu, i jeszcze Rosji, nie przedstawiając ŻADNYCH dowodów. Trzy lata. Wypuszczony za kaucją na skutek interwencji ONZ i różnych polityków na świecie. Tak na prawdę siedział za działalność polityczną opozycyjną, poseł V kadencji. Jest rok 2022, 6 lat od aresztowania, dalej oskarżony. W jego obronie interweniowali w zasadzie tylko Piotr Ikonowicz, Korwin-Mike i Grzegorz Braun. Reszta "demokratów" nie widzi problemu.

Czego jeszcze nie rozumiecie?

Ktoś jest zdziwiony? Przecież cała ta władza to jeden koncert niekompetencji. Jedynie Kurski i spółka dają radę i wlewają g... w głowy swoich wyznawców.