To tak jak polski rząd w 1939 ...

To, że rząd się ewakuował nie było takie złe. Dzięki temu rząd nie skapitulował i mógł reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Polska była w 1942 jednym z państw założycielskich Deklaracji Narodów Zjednoczonych. Współpracował z aliantami informując o zbrodniach niemieckich i rosyjskich. Rząd zawierał układy z innymi krajami, dzięki którym powstały m.in.: Polskie Siły Zbrojne we Francji, Armia Andersa, Dywizja Pancerna Maczka, Polskie lotnictwo w Wielkiej Brytanii (np. Dywizjon 303), Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich.

Ta i wypowiedział wojnę Japonii w 1943 co było dosyć humorystyczne ...

Wypowiedzenie wojny było aktem czysto dyplomatycznym, mającym pokazać solidarność z sojusznikami po ataku na Pearl Harbor. Zwłaszcza z Wielką Brytanią gdzie miał siedzibę rząd na uchodźstwie. Co ciekawe, mimo sojuszu z Niemcami Japonia utrzymywała stosunki dyplomatyczne z rządem polskim i nie uznawała podziału Polski między Niemcy i ZSRR.

Czymś ale podarowanie sławnych Niderlandów ...

Coś w tym rodzaju. PS. Polska wypowiedziała wojnę Japonii w 1941, nie w 1943.

On pewnie z tych - „Wszczęto śledztwo w sprawie Polaka, który próbował przeprawić się przez rzekę Narwę na dmuchanym materacu, aby dostać się do Rosji. Śledczy podejrzewają, że mężczyzna chciał dołączyć do armii Putina i walczyć przeciwko Ukrainie - donoszą estońskie media.”

A co ma "chcenie" do obowiązku?

Sam sobie odpowiedz "Aż 31 proc. Polaków uciekłoby na Zachód, a do walki stanęłaby jedynie jedna piąta - tak zareagowalibyśmy, gdyby wojna przeniosła się na nasze terytorium - informuje "Rzeczpospolita"". Pewnie sam byś zwiał.

Ja bym nie zwiał. Podstawowe przeszkolenie mam. Zastanawiam się nad jakimś płatnym szkoleniem, żeby podnieść umiejętności. Co do uciekania, to nie pamiętam kto i gdzie to mówił, ale podobno władze nauczone ukraińskim doświadczeniem opracowują lub mają opracowane procedury, które w sytuacji zagrożenia skutecznie uniemożliwią opuszczenie kraju kraju mężczyznom w wieku poborowym.