Od razu opony. Płynem hamulcowym umyć samochód 🌝🌝. Od płyny będzie czysta blachą.

Czysta blacha odpada, bo pomyślą że Tesla. Chociaż faktycznie to dzisiaj obciach.

po to jest policja (w teorii), żeby ludzie nie brali sprawiedliwości w swoje ręce i nie dochodziło do spontanicznych samosądów/polowań na czarownice. wystarczy, że będzie się stosowała w końcu do przepisów i przejdzie 2-3 razy dziennie po chodniku, wystawi mandaty, a ludzie sami się nauczą po kilku dniach/tygodniach. poza tym co z nagłymi i jednorazowymi sytuacjami? czasem człowiek zostawia auto w pierwszym, dostępnym miejscu i biegnie np. ze zdychającym psem do weterynarza. gdybym po czymś takim wrócił do samochodu z pociętymi oponami, to szeryf parkingowy wysiałby za jaja na latarni.

a mandat w takiej sytuacji chętnie zapłacę, jeśli to tylko skróci czas i pomoże uratować życie. no i w dzisiejszych czasach każdy ma telefon - można zgłosić takie wykroczenie w kilka minut i nie trzeba się bawić w debila z nożem.