Oj Leszek, myślisz że ludzie nie pamiętają jak upadłeś? Weź ty zamknij twarz

Pytanie powinno brzmieć, komu Rafał ufał tak bardzo, że zaryzykował all-in. Poniżyli chłopaka. Moja teoria spisku, wygląda to teraz tak jakby Tusk nie lubił zbyt mocnych wokół siebie i skompostował chłopaka prztyczkiem w nos. Informacją podaną przez Brutusa. Współczuję Rafałowi podwójnie. Zdrady w łożu i w wiary w głęboką wiarę katolików, że nie poprą qrewstwa i grzechu jako takiego. Zapomniał, że to koty biegnące za czerwoną kropką lasera, który trzyma w łapie Kościół katolicki.

Drogi Leszku. Ty też kiedyś powiedziałeś że nie ważne jak się zaczyna, a ważne jak się kończy. I co?

Drogi Leszku. Ty też kiedyś powiedziałeś że nie ważne jak się zaczyna, a ważne jak się kończy. I co?