Religia powinna być całkowicie usunięta ze szkół, też tak uważam, jednak EZ powinna pozostać nieobowiązkowa z jednego ważnego powodu: Mamy tak słabą kadrę nauczycielską do prowadzenia tego przedmiotu, że nie należy obowiązkowo karać nimi dzieci. Będą nauczyciele z prawdziwego zdarzenia, można przejść w tryb obowiązkowy.

Ale przecież minister edukacji zlikwidowała religię w szkołach.

Jestem za tylko po co tam nauka o tym ze mozesz zmienic plec i masturbacji?

Głównym zagrożeniem ze strony EZ-tki jest wiedza. Kościół boi się świadomych i wykształconych. Nawet wprost ich atakuje. A świadome dziecko nie jest już łatwym celem

Tak może być w normalnym kraju,lecz nie w Polsce.U nas duża część społeczeństwa uważa, że najlepiej edukację seksualną przeprowadzają księża na plebani,bo mają wyświęcony grzechomierz. Reszta uważa, że tak długo jak nie dotyczy to mojej rodziny, to nie jest to moja sprawa.

"U podstawy piramidy zdrowego żywienia jest Bóg" - usłyszeli uczniowie podstawówki w Gliwicach. Rodzice zauważają, że katecheci, którzy przekwalifikowali się na nauczycieli edukacji zdrowotnej, zachowują się jakby nadal uczyli religii. Uczniowie dowiedzieli się od nauczycielki, że u podstawy piramidy czyli poniżej warzyw i ruchu znajduje się Bóg. Katechetka mówiła również, że sama przed każdym posiłkiem odmawia modlitwę." - problem rozwiązany, katecheci uczą edukacji zdrowotnej po swojemu.

Jeżeli wierzący rodzice chcą religii w swojej szkole, to niech zapłacą za wynajęcie pomieszczenia. Oczywiście lekcja guseł i zabobonów nie może kolidować z normalnymi zajęciami! Czy pierwsza i ostatnia godzina!