wychodzi zakłamanie i hipokryzja ze strony tolerancjonistów :)

Politycy pisu z tego co pamiętam i potępiałem to, bo rolą samorządów nie jest uprawianie ideologii. Wiedziałem również, że niedługo będzie trzeba czekać na odwrócenia kota ogonem i pojawienie się tablic "strefa wolna od pisu, katoli" itp, i nie widzę problemu, jeśli robi to osoba prywatna. Natomiast sektor państwowy powinien być wolny od wykluczania i promowania ideologii i religii.

to jak tam korki ? strefy wolne dla wszystkich czy dla nikogo ? :)

tak, tak hipokryci. Można "wykluczać" ze względu na wyznanie, orientacje polityczne ale za seksualne już nie (?) Albo jedną miarą albo anarchia