A jakby był takim na przykład Austriakiem? Wiesz Hitler Austriak i takie tam. Narrację zawsze da się zbudować. A nie, przepraszam, zły przykład, Hitler to dla niektórych polaków wzór i natchnienie.

malarz to chyba jest wzorem dla slazakow

kornas, odstosunkuj się od Ślązaków, ciulu

slazacy to jest zaraza a szczególnie górnicy. fani malarza podczas wojny i tego nie ukryjesz

Obecni górnicy to w 75% przybysze z Polski centralnej i całego tego kongresowego zadupia. Od co najmniej połowy lat 60-tych nas tu zalewaj i psują tylko opinię porządnym ludziom. A co do wojny, poszperaj, wykaż się inwencją to może się dowiesz ile rodzin wylądowało w pobliskim "Oświęcimiu" za odmowę służby syna w wermachcie, albo odmowie podpisania folks listy. Tak kornas całych rodzin. A potym sie możesz fanzolić take gupoty gupieloku.

to slazacy chcieli autonomii od Polski tylko zapomnieli ze bliżej im do Niemców niż Polaków a tym bardziej z językiem. w 44 na slazku powołano oddział SS z normalnego poboru a nie przymusu

Po 1939 roku Śląsk został wcielony bezpośrednio do III Rzeszy. Naziści wprowadzili tzw. Deutsche Volksliste. DVL był narzędziem przymusu – nieprzystąpienie groziło wysiedleniem, represjami lub wysłaniem do obozu. Na Śląsku masowe wpisy były wymuszane, szczególnie na listę III i IV kategorii. Wpis na Volkslistę automatycznie oznaczał pobór do Wehrmachtu.Do Wehrmachtu trafiło wielu mieszkańców Górnego Śląska, ale w ogromnej większości był to przymus, nie dobrowolna współpraca. Tysiące Ślązaków dezerterowało i przechodziło do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (np. słynna „armia Hohe

Były jednostki i osoby, które współpracowały z nazistami – tak jak w każdej społeczności pod okupacją. Ale nie była to współpraca powszechna i nie można przypisywać jej całej grupie etnicznej. Na Śląsku stacjonowały i działały oddziały SS, ale nie były to jednostki utworzone z miejscowej ludności, tylko formacje niemieckie przerzucane na Śląsk w ramach działań okupacyjnych, policyjnych lub obronnych. Nie powstał żaden oddział SS tworzony na Śląsku z lokalnych ochotników. Jeśli ktoś ze Ślązaków służył w SS, był to przypadek indywidualny, nie efekt istnienia oddziału czy rekrutacji lokaln

co do tego to tez dziwne. i tez USA zatopiło łodzie na terenach międzynarodowych

Jeśli chodzi o kartele narkotykowe to dla mnie mogą je rozwalać nawet na księżycu.

tak tylko ze tu jest temat sporny czy to aby na pewno były lodzie karteli narkotykowych

Cześć z tych łodzi to zdaje się boty. Rybaków? Bo nie wiem czym się teraz łowi.

to czemu pomaranczowy na konferencji zwyzywal dziennikarke od idiotek jak chciala zeby rzad pokazal dowody ze to na 100% byly lodzie karteli?

Bo to były tajne dane wywiadowcze. A że pomarańczowy to kawał macha to inna sprawa.

problem z tym jest taki ze bylo juz kilka ladnych przypadkow ameryki ze atakowala cywili bo dane wywiadowcze twerdzily ze to ci zli. przypadek w iraku albo w iranie juz do konca nie pamietam gdzie zrownali wioske z ziema bo wywiad twierdzil ze tam byli terrorysci a okazalo sie ze to byli cywile