Ja już od pewnego czasu zauważyłam że jak mnie spotka coś dobrego wciągu dnia to zawsze w tej dzień zaczepia mnie ktoś kto chce żebym mu pomogła i wtedy tak sobie myślę ,,ale miałam zaje*isty dzień jak nigdy skoro do mnie się szczęście uśmiechnęło to niech się uśmiechnie też do kogoś innego"...:D

Piona dla Mikołaja... A Ty co zrobiłeś Dzisiaj dobrego??

Nie wiesz co bedzie jutro i co los Ci zgotuje - możesz jedynie starać się życ i radzić sobie jak najlepiej. Jednak i tak wszystko zależy od Twojej psychiki, bezdomni to czesto ludzę jacy mieli normalne, dobre życie i pech czy inni dobili ich nagle. Potem nałóg, załamanie i równia pochyła ku dnu. Zamiast dawać na fundacje czy caritasy gdzie nie znasz losu tego co ofiarujesz, bierz przykład z Mikołaja. Raz w życiu zrób to sam, nie da sie zastapić tego uczucia własnej praktycznej ofiarności.