zapomniałem jeszcze o lekarzu...raczej domrosły znachor a nie lekarz pamiętam taką sytuacje,koleś spod mojej celi miał tak zwane klasterowe bóle głowy poszedł do lekarza to mu nospe na to przepisał a o dentystach nawet nie wspomnę bo aż mnie zęby bolą

prysznic oczywiście raz w tygodniu a co do ciepłych posiłków,to są one ciepłe to fakt ale do przepysznych to one nie należą.A o internecie to można marzyć mam nadzieje że rozwiałem wasze wątpliwości co do wyjątkowości naszych polskich więzień

Nie wiem co z tymi ludzmi tak się składa że byłem w więzieniu i wcale tak nie jest jak większość ludzi sobie myśli jaka siłownia chyba ze pod celą sobie zorganizujesz i to nie w wszystkich zakładach jest dozwolone oczywiście są zakłady gdzie jest siłownia ale mi się nie odwiedziłem jeszcze takiego i mam nadzieje że nie odwiedzę,Mnitoring to już mit jakich mało zwykły osadzony jest zdany wyłącznie na siebie monitoring tylko w wyjątkowych przypadkach biblioteka raz w tygodniu i to się nie idzie tylko kolo przyjeżdża pod cele z książkami jakimś wózkiem

Poziom inteligencji wstawiającego jest wprost imponujący...Znasz kogoś kto był w więzieniu, bądź jest? Ja parę osób znam i wierz mi więźniowie z chęcią zamieniliby się ze starcami na miejsca.

nie widziałem tego wcześniej , ale bardzo mi się podoba i jest na czasie ...

Bylo :)