ja to chyba kulturalnie nie umiem

szkodnik na emeryturze

To współczesny Konrad Wallenrod. Wżenił się w bezpieczniacko-żydowski układ, dzięki czemu mógł się podłączyć do bractwa tajniaków, aby potem strzelać coraz większe gafy, i w ten sposób przyciągać coraz więcej uwagi do tych swoich niby towarzyszy i w ten sposób rozwalać ten system. Gdyby nie on, o służbach i byłych (?) szarych eminencjach nie pisano by żadnych książek, nie kręcono żadnych filmów. Rzutem na taśmę tak wywindował wydatki, że ujawnił nawet te drobniejsze układziki, jakie się potworzyły wokół koryta. Prawdziwy bohater.

glodny zaufania

pogrążony w samozachwycie,jak śmieliście go nie wybrać.prezydent narodu? nie ,prezydent elit rządzących.

zielono-wyspowy ojciec narodu , niepodwazalny autorytet z ponad 50pro-centowym poparciem zadowolenia , mistrz 25lecia wolnosci . Zapalony milosnik ukrow - naszego bratniego narodu .Dzieki niemu polacy maja prace o kilka lat dluzej I nie musza jej szukac na zachodzie .Drugiego takiego juz nie bedzie , nic tylko pisac peany

Szkodliwy dla Polski i dla Polakow