Ukryj komentarze(54)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż

Jedi
vacarius
Ocena: 7 (glosow:27)


2015-10-08 17:55:54
Za moich czasów w ogóle nie było sklepików w szkołach i jakoś się żyło. Piło się wodę z kranu a jadło kanapki z domu. Sklepiki w szkołach są całkowicie zbędnym kapitalistycznym wymysłem! Nie róbcie ze szkoły targowiska!
Ino patrzeć jak zaraz zaczną sprzedawać drożdżówki dzieciom co będą miały wykupioną aktualną dyspensę od lokalnego proboszcza...
Co za kraj absurdów: uprawiać seks można w wieku 15lat oglądać trzeba mieć już skończone 18. 15latka może kupić pigułkę "dzień po", ale drożdżówki w sklepiku szkolnym już nie. Ja na trzeźwo tego nie ogarniam. Może ktoś z was mi wytłumaczy o co chodzi?
Rządzą nami debile. Ja promuje powrót do normalności, ale jak widać po minusach i debile są wśród nas, widać kretynizm gołym okiem a minusują jak się prawdę napisze.
PO,PIS,PSL,SLD- oni są temu winni.
Oczywiście, debile będą minusować, tych ludzi chyba już nic nie zmieni. Będą im pluć w twarz, to powiędzą ,że pada deszcz.
Weźcie się ogarnijcie, a nie lepiej gdyby w konstytucji widniała rzymska zasada ,,Chcącemu nie dzieje się krzywda,,? Każdy je, pije, pali co tylko mu się podoba. Każdy jak chce to się zapina pasami w samochodzie jak nie to nie, jego sprawa, każdy powinien być wolnym człowiekiem i żaden urzędnik nie powinien mu nakazywać i zakazywać czegokolwiek. A drożdżowki świadczą o tym, że głosujecie na debili.
Chciałbym jeszcze przypomnieć dla zwolenników PiSu,PO,PSLu,SLD- bo są tacy, że wszyscy głosowali za zdelegalizowaniem tych drożdżówek. Dwóch posłów się wstrzymało, jeden był przeciw Przemysław Wipler z partii KORWIN.
Debile, bo inaczej was nazwać nie można, będziecie minusować oczywiście. Was nic nie zmieni. Będą wam pluć w twarz, to wy i tak powiecie, że to pada deszcz.
Jestem tego samego zdania. To rodzice powinni decydować co dla ich dzieci jest najlepsze, a nie państwo, szkoła czy skrajnie lewackie organizacje typu WHO. Jeżeli ktoś chce doprowadzić do tragedii we własnej rodzinie to tylko i wyłącznie jego problem, z tego tytułu w końcu sam będzie musiał ponieść konsekwencję. A wprowadzanie takich popapranych zakazów świadczy jedynie o tym, że wciąż żyjemy w totalitarnym skansenie z sierpem i młotem w logo.
,,Najgorszą z niewoli jest ta, której już nikt nie dostrzega,,
szkoda tylko, że przez niewiedzę większości (niestety) cierpią absolutnie wszyscy. ktoś chce być niewolnikiem, proszę bardzo, jego wybór, ale dlaczego wszyscy mają nimi być? banda czworga działa pod przykryciem demokracji, wolności, szkoda że tak mało ludzi tak naprawdę dostrzega ich matactwa, przekręty, nie daje się mamić ich propagandzie.
@ Bru_Net: A kto powiedział, że korzystam z bandyckiego NFZ-etu, na czole mam napisane? Jak chcesz szybko odejść z tego świata to stosuj się do rad WHO i lecz się w NFZ-cie. Kto ci zabrania?
komentarz usunięty przez moderatora
zabiła napewno więcej osób niż gandzia :D
komentarz usunięty przez moderatora
Lepiej zakazali by aspartamu jest w kazdej gumie do zucia I napojach w organizmie zamienia sie szkodliwy metanol I wstrzymuje prawidlowy rozwoj dziecka ale o tym to ludziom nie powiedza
Zastepca drozdzowki pewnie posmarowal gdzie trzeba
Woda też zabija, z tzw. przewodnienia też można umrzeć, dlatego trzeba natychmiast odciąć szkołom wodociągi! Dlaczego w tej sprawie WHO milczy?
Otóż to! Nie każdy jest tobą. Chyba ja wiem lepiej co jest lepsze dla mnie i mojego dziecka, a nie ty, państwo, szkoła, czy WHO.
Wybacz, ale co cię to obchodzi ile kieszonkowego daje mojemu dziecku i co je moje dziecko? Zamiast wsadzać swój wścibski nochal w czyjeś życie, zajmij się lepiej sobą. Ja nawet nie wiem co to jest państwowa służba zdrowia. Do mnie masz pretensję, że płacisz składki? Głosuj dalej na komuchów.
Raczysz kpić. To jest moje dziecko, a nie twoje. Jesteś tak samo zniewolony jak to całe społeczeństwo, a skoro głosujesz na równych sobie to nie miej do tych "wolnych" pretensji żeś murzyński tragarz.
Dzieciak tak i tak dostanie tę drożdżówkę do plecaka, albo wyjdzie na przerwie do sklepu znajdującego się poza szkołą i rozjedzie go samochód na przejściu. Lewacki pomysł, wymyślony przez skończonego kretyna, który skomplikował życie dzieciom, rodzicom, szkole i właścicielowi szkolnego sklepu. Pomysł wraz z jego twórcą nadaje się jedynie na szafot.
Gdyby tak było, to siedzieć poszedłby jakiś pracownik szkoły, który do tego dopuścił. Dziecko w szkole jest formalnie pod opieką szkoły i nie ma prawa szwendać się poza jej terenem. "Pomysł, (...) który skomplikował życie dzieciom, rodzicom..." - ale się uśmiałem! Najbardziej skomplikował życie tym rodzicom, którzy myśleli już, że wystarczy dać dziecku kasę na batona i colę i problem z gówniarzem z głowy.
Najbardziej skomplikuje życie rodzicom, których dziecko wylazło na ulice wprost pod samochód. A twoją tezę o formalnej opiece szkoły można rozbić o kant dupy, bo mam szkołę za oknem i widzę, że dzieciaki łażą samopas po ulicy. Szkoła choćby się zesrała to nie upilnuje zgrai dzieci, no chyba, że wpadniemy na jeszcze bardziej komuszy pomysł i rozstawimy przed szkołą płot z drutem kolczastym, kamerami i fotokomórkami.
No i ile tych łażących samopas, których widzisz, przejechał samochód? Gdy ja chodziłem do szkoły, niepotrzebny był drut kolczasty. Wystarczyła pani woźna.
Pierwszy wypadek wydarzył się pod koniec września, a więc miałem rację. Dlatego może zamiast likwidacji sklepików szkolnych warto skupić się lepiej nad problemem opuszczania przez dzieci terenu szkoły. Drożdżówka to nie problem.
Debilizmem ten swiat jest napedzany. Emisja C02 czy ekologiczni debile nakreceni po to by zwiekszuc koszty inwestycji.Teraz debile zakazuja dziecim lizaka czy bulki.Tak ma wygladac demokracja I wolnosc? Jutro wam chipy w te puste lby wszczepia I bedziecie szczesliwi.
Nie chodzi o to, że bułka kogoś zabiła, tak jak pojedynczy papieros też nikogo nie zabił. Chodzi o społeczne i finansowe koszty skutków regularnego odżywiania się takim śmieciowym jedzeniem.
Zakazali bo teraz mieszkamy w "WOLNEJ POLSCE"
ze też żądzic nie mona zakazać takim idiotom
Za moich czasów w ogóle nie było sklepików w szkołach i jakoś się żyło. Piło się wodę z kranu a jadło kanapki z domu. Sklepiki w szkołach są całkowicie zbędnym kapitalistycznym wymysłem! Nie róbcie ze szkoły targowiska!
jestem od ciebie 3 lata starszy,a w szkole do ktorej uczeszczalem zawsze byl sklepik i to byla fajna sprawa
Przez 8 lat podstawówki nie miałem żadnego sklepiku w szkole. Za to miałem matkę, która pilnowała, żebym do szkoły brał kanapki i owoce. Nie uważam się z tego powodu za ofiarę systemu. I jakoś dziwnie nie pamiętam, bym ja czy ktokolwiek z moich kolegów czuł się z tego powodu poszkodowany.
komentarz usunięty przez użytkownika
komentarz usunięty przez moderatora
za moich nie było telefonów, ale jakoś teraz wolę zadzwonić do kumpla niż lecieć 2km i drzeć morde pod jego oknem
bystry_kaziu jak nie mieliśmy kasy, bo ja też jestem starszy od węgla, to jak mieliśmy wpłacać na SKO? ;) Kasa była, sklepiki były inne i nie było tyle asortymentu ile jest teraz. Ludzie byli inni i wpierdalali kanapki zrobione przez mamę + woda z kranu jak pisał vacarius.
@smirnofaus - To musisz być bardzo wiekowy (ponad 100 lat), jeśli za Twoich czasów nie było telefonów.
Przepraszam bardzo, czy my jesteśmy niewolnikami, że nasz PAN nam mówi co możemy jeść czy pić lub palić?
@ homo sapiens
wystarczy, że mam 30, żeby pamiętać jak najbliższa osoba z telefonem mieszkała jakies 500m ode mnie. To nie USA tylko PRL.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl
Kierowca ciężarówki dowiaduje się o tajemniczym pasażerze na gapę.
główna
