tak :)

dobry patent z takimi małymi dłońmi :) gorzej w drugą stronę...

Jednak ktoś twoja stara ruszył że takie gówno urodziła

Może nie uciekną, może będą kombinować na dwa lub trzy fronty ;)

O, minusy byli, czyli już wiesz do czego służy to kolejne konto na fb ;-). Niech se kombinują nawet i na 10 frontów i na Ejca uważają

Tych frontów to myślę że jest więcej... dużo dużo więcej.

Z jednego frontu całej Polski się nie wyrucha :-D

Oj Feli zlituj się :) przecież wiadomo ze nie z jednego :)

Wiemy, wiemy ;-)

:)

Niemniej polecam kawałek TEDE o tytule Wyyyyyjeeebaaane mam :D

U mnie stan zakochania trwa wiec myślę iż narazie nie mam takiej potrzeby :)

U mnie też miłość we właściwym miejscu, a wyyyyyjjjeeee to mam na rynsztok przeszłości :-)

Oczywiście :) czy to Pani z foto?

Tej z foto nie znam - to nie ta "pani"

Chodziło mi o fb :)

A czy ja ją znam Feli?

Luiza, aktualne foto na fb to takie w sumie aktualne, ale nie ma nic wspólnego z fotą z tego absurda. Kary, ciesz się, że "wtedy" byłeś daleko wyjechany i nie dałeś sobie w progu obciągnąć

Do foty z tego absurdu duuuużo brakuje ;D

Cieszę się i dzięki temu odnalazłem swój Skarb.

Eeee,trochę przegięliście,przecież wiadomo o kogo chodzi... ja milczę! nie mój biznes...hmmmmmmm gówno mnie obchodzi czyjaś d..pa. ogórki mi nie wschodzą....i tu mam dylemat.Kocur załapał parę kleszczy...

Dosiu, na kleszcze jest rada, pęseta ;) Tylko kota musisz unieruchomić żeby nie uciekł :D Na inne rzeczy czasem niestety nie ma rady ani sposobu. Nas też w zasadzie nie obchodzi czyjaś dupa, ale jeśli ta "dupa" posuwa się do kłamstw na czyjś temat, to staje się to "naszym biznesem" ;) Daj ogórkom trochę więcej czasu, może wzejdą.

A mi dzbaneczniki na parapecie marnieją. Ma ktoś jakieś rady, co może być przyczyną?

A Ty fekaliator zmieniles rynsztok na inny rynsztok, bo w koncu fekalia i inne obrzydliwosci to Twoja specjalnosc? :)))

Krewki, napełniaj dzbanki wodą a nie wódą ;)

Małgo, dorwałam Bambusa dzisiaj, musi mnie kochać,,,powyrywałam i posmarowałam maścią, nawet nie drapnął, a ogóry pal licho,,,ale te teksty były trochę...i tak Was... :)

Wódą to napełniam siebie, a nie roślinki. Chociaż lubią sobie zakąsić jakąś muchą od czasu do czasu. Myślisz że wolą piwo?

Aaaa, fekaliator, ta Twoja zlota mysl "aktualne foto na fb to takie w sumie aktualne" to powinni w ramki oprawic i powiesic w kazdej klasie gdzie naucza sie jezyka polskiego :)))))

Dosiu, fakt, może przegięcie, czasem lepiej zachować klasę i nie bawić się w zaniżanie poziomu. Krewky, spróbuj wina, może nie będą im "dzbanki" do tego boleć ;) A w siebie lej wodę, 2 litry dziennie kiedy jest gorąco.

:) krewki nie słuchaj Małgo, bo Twoje dzbanki wpadną w nałóg ;)i nawet mineralna nie pomoże.

No toście mi dziewczyny pomogły, teraz to już całkiem mam mętlik.

To se przekąś muchą, podobno ma dużo białka,a to dobrze wpływa na yyyy ;P

Wszystkie muchy pożerają moje rośliny, przepadają za nimi, ja tak raczej średnio.

To wykop tego trupa z rabatek...to i muchy odlecą,a motylki przylecą ;P

Ta, i potem biedne motylki staną się pożywieniem dla krwiożerczych roślin ;)

Feli cały czas miałam na myśli sasiadke :) "słaba"? A nie mopa :)

No to mamy remis :-D

Oj ta "zona" :) mamy remis,mamy :))

:-P

Dobra, koniec z tym taśmociągiem :P Odzwyczaiłam się od przewijania komentarzy kilometrami, żeby przeczytać najnowszy :D

Ja ciągle noszę taśmy na plecach, ale Dobra ;-)

I dobrze, gdziekolwiek Cię dopadnie, masz ratunek w postaci taśmy ;)

Bo kto ze sobą nosi, ten się nie prosi :-D