Dokładnie. Masakra,a policja to juz w ogule... Zamiast dawac gazu zeby zwolnic/cokolwiek to hamulec do oporu,bedac tyłem... Dla wszystkich hejtujących,tak jeżdże autem bez stłuczki 10 lat.

Przy zerowej przyczepności możesz sobie hamować, cisnąć gaz, skręcać - wszystko na nic kierowcy od siedmiu boleści. Te wszystkie manewry opierają się jednym podstawowym prawie fizyki - tarciu. Nie ma tarcia to nie ma możliwości w jakikolwiek sposób wpłynąć na ruch pojazdu. Tak samo jak niektórzy myślą, że mając ESP mogą cisnąć ile wlezie bo systemy uratują ich w razie poślizgu.......

marcin1981w, wszystko przed tobą, jeśli nie ty, to ciebie, kiedyś pojechaliśmy do rodziny, wyjechaliśmy jednego dnia, była "wiosna", wracając na drugi dzień, "szklanka" na jezdni do tego stopnia, że na moście zetknęło się mnóstwo pojazdów, m.in autobus, wszędzie było tak ślisko, że nie można było stanąć, człowiek sam zjeżdżał na własnych nogach, a jakieś 10 lat temu, chcieliśmy pojechać na Pasterkę, wszystko łącznie z domem było oblodzone, więc myślę, że nie wszystko można ot tak oceniać siedząc w domu, różnie to bywa z tym oblodzeniem, jak to w tę porę roku

a co miał deptać hamulec? o ABS-ie słyszał? chyba nie więc plecak na plecy i do szkoły!

Po tych minusach do mojego poprzedniego komentarza widzę, że siedzą tu sami doświadczeni za kierownicą gimnazjaliści, których szczytem umiejętności jest latanie bokiem autem w NFS na PS3 grając padem ;-)