Zebranie lokatorów w nowym bloku w Krakowie. Jeden drze japę ,że na korytarzu gorąco. Drugiemu zimno. Trzeci się do jakichś milimetrów w wysokości parapetów przypierdziela. Winda za głośno?! Podjechała na chwilę ciężarówka z meblami pod klatkę. Koleś drze mordę z balkonu, robi zdjęcia i dzwoni na straż miejską. Przeszkadzają im budowlańcy a tu dopiero 50% mieszkań ukończone. Ważne ,że jaśnie pan już mieszka. Normalnie dom wariatów i roszczeniowych debili. Długo już nie mieszkam w mieście ale nie zdawałem sobie sprawy ,że ludzie teraz są aż tak pop.......ni!

ludzie płacą ludzie mają prawo wymagać - sprzątaczka do natychmiastowego zwolnienia a firma zewnętrzna ją zatrudniajaca 20% rabatu na nastepnych kilka miesiecy albo do wymiany na inną frimę mającą pracowników którym sie chce pracować - nie podoba sie praca ? to niech pani sprzątaczka idzie pracować gdzie indziej.

Prowokacja :)

Blokosie to najbardziej roszczeniowi ludzie.

Najpierw biedaki nie chcą zapłacić godziwie, a potem żebrzą o dodatkowe usługi. Sami zakasać rękawy i do roboty! Znam temat bardzo dobrze i wiele razy słyszałem "za drogo". Potem biorą "na czarno" Panią za drobne i chcą wymagać.

Za takie pieniądze pracuje chyba nowolnica izaura :):):)

Yntęligęcia zgaszona.