Ukryj komentarze(30)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż

Łowca
margil96
Ocena: 27 (glosow:29)


2019-07-13 12:03:01
Problem jest dość złożony i wynika też z roszczeniowej postawy społeczeństwa, kiedyś gdy egzaminy wstępne do liceum były normą, ludzie liczyli się z tym że mogą się do niego nie dostać, a teraz każdy myśli że skoro chce iść do liceum to ma tam być dla niego wolne miejsce z urzędu, a to głupota. Bo miejsca w szkołach są, tylko nie w takich do jakich te dzieci chcą iść - a kiedyś było to normalne.
Trzeba zlikwidować powszechną edukację. Obniżyć podarki. Rynek i ludzie sobie zorganizują szkolnictwo jakie chcą, z religia bez religii, z lgbt, bez lgbt itd.
Nareszcie normalna sytuacja. Mam w pracy już dość wykształconych imbecyli !!!
Ludzie powinni umieć czytać i pisać.. reszta to badziew i kłamstwa. Jak np Egipcjanie budowali piramidy
No to za rok elektorat PiS się powiększy ???? brawo Jarek brawo wy
W tych miastach samorządy nie ogarnęły rekrutacji i uczniowie mogli składać do dowolnej ilości szkół,nawet do wszystkich.Łódź dołączy 16-07 bo był taki sam system rekrutacji niestety,W miastach które ogarnęły i była rekrutacja na starych zasadach nie ma problemu.Druga rzecz że wielu uczniów miało wysokie ambicje a małe możliwości(świadectwa i wyniki egzaminów)jak jest 30 miejsc w klasie a aplikuje 45 geniuszy to 15 osób jest zawiedzionych.Np w tamtym roku w jednym z najlepszych liceów PŁ klasa składała się z samych laureatów olimpiad a oni mają pierwszeństwo w naborze.
Po co warszawiakom szkoły i tak z nich nic nie będzie.
komentarz usunięty przez moderatora
Pieprzenie kotka za pomocą młotka!! W Szczecinie miejsc jest więcej niż uczniów, kwestia jedynie prestiżu szkoły. Tak było jest i będzie zawsze!!
cóż, niewykształcony obywatel jest bardziej podatny na propagandę pisowców, więc wszystko idzie zgodnie z planem:)
w zawodówkach jest sporo miejsca,dobrzy fachowcy są nam potrzebni..
Ja wnioskuje ze skladali max do 2 szkol, a ze z wynikiem lipnym to sie nie dostali nigdzie. Zawsze byly ponowne nabory dla tych co sie nie dostali tam gdzie chcieli ale juz tam gdzie byly wolne miejsca
Jeżeli te liczby są prawdziwe to znaczy że właśnie tyle osób nie dostało się do szkoły średniej bo ich wyniki w nauce były za niskie,i bardzo dobrze mamy już wystarczająco dużo magistrów w Mcdonaldzie teraz przydało by się kilku robotników.
Bredzisz chłopie. Kiedy tacy jak ty zrozumiecie w końcu że w normalnych warunkach te osoby spokojnie by się tam dostały? Deforma sprawiła że nagle w jednym roku na tyle samo miejsc w szkołach jest 2 razy więcej chętnych! TAkie to trudne do zrozumienia?? Jak widać dla takich błaznów jak ty, tak.
Problem jest dość złożony i wynika też z roszczeniowej postawy społeczeństwa, kiedyś gdy egzaminy wstępne do liceum były normą, ludzie liczyli się z tym że mogą się do niego nie dostać, a teraz każdy myśli że skoro chce iść do liceum to ma tam być dla niego wolne miejsce z urzędu, a to głupota. Bo miejsca w szkołach są, tylko nie w takich do jakich te dzieci chcą iść - a kiedyś było to normalne.
Dymon1.Jakie warunki to "normalne" dla Ciebie?Dla mnie normalne warunki to takie które pozwalają wyłonić z grupy uczniów tych którym się chce i którzy potrafią uczyć się lepiej niż pozostali i w których warto inwestować państwowe pieniądze w formie nauki na wyższym poziomie.Aktualnie mamy z tym duży problem i Ty jesteś tego idealnym przykładem,w normalnych warunkach nie skończył byś podstawówki.
Choć uważam, że reformy Zalewskiej namieszały w szkołach, nie wnosząc żadnej dodanej wartości (czegoś pozytywnego) to podawane tu dane są kłamstwem! Owszem tyle osób nie dostało się do szkół średnich w pierwszej rekrutacji! Nie oznacza to bynajmniej, że w szkołach już nie ma miejsc! U mnie w szkole (Kraków) będziemy mieć pewnie z 50 dodatkowych miejsc, bo jeden z zaproponowanych przez dyrekcję profili nie wypalił. Takich szkół jest o wiele więcej. Problem wziął się ze złego wyboru szkół przez uczniów. W wielu przypadkach słyszałem, że informowano ich, że kolejność wyboru nie ma znaczenia.
Ale przecież są wakacje! To czego ci uczniowie szukają w szkołach?
Czyli jak nie dostaną się do wymarzonej pracy to też będzie wina PiSu...zaiste, niezbadane ścieżki myślenia opozycji
Co za brednie.
To samorządy odpowiedzialne są za szkoły.
Miały rok, by przygotować wystarczającą liczbę miejsc.
Ale jak się posprzebawało budynki, polikwidowało szkoły, zredukowało
pozostałem tak, że ponad 30 uczniów w klasie było, to teraz jest efekt.
Ale urzędników i wydatków na urzędy jakoś nie zredukowano.
Wręcz przeciwnie, zatrudniono ich więcej.
Zero rezerw, wszystko na styk, a forsa dla urzędów i przyjaciół królika.
Co za brednie. Gdzie samorządy dostały pieniądze na nowe sale, budynki, nauczycieli? Dlaczego miałyby w ogóle dostawać, skoro minister Zalewska twierdziła z uporem maniaka, że żadnych takich problemów nie będzie? Już przed reformą samorządy alarmowały, że choć to rząd ma prawny obowiązek przekazywać pieniądze na edukacje, to samorządy muszą dopłacać z własnych środków, bo pieniądze z budżetu państwa nie starczają na podstawowe potrzeby.
A wiesz prymitywie że samorządy już od dobrych kilku lat (tak, zaczęło się to już za PO, a pogłębiło za PIS) nie dostają z budżetu wystarczających środków na edukację tylko muszą dopłacać do niej z własnego budżetu? Z budżetu który mógłby iść na chodniki, drogi, ośrodki zdrowia czy inne wydatki gminy??
Nie tylko jej. Przecież to sam Jarek kazał zlikwidować gimnazja bo za jego komunistycznych czasów było 8 klas podstawówki a nie jakieś gimnazja.
A żeden PISowski d.powłaz nie miał odwagi powiedzieć Prezesowi ze to głupi pomysł likwidować gimbazy. No i tak właśnie prawaki kończą się dyktatury! Przytakujecie dyktatorowi, który jest oderwany od rzeczywistości a kraj popada w ruinę. Tak jest zawsze w każdej dyktaturze.
Pytanie czy rok temu piec czy nawet 10lat temu zawsze wszyscy absolwenci się dostawali się tam gdzie chcieli hm jakoś nie wydaje mi czasem trzeba mieć plan b jak ma się za słabe świadectwo.
Właśnie w tym czasie wbijano młodzieży do łbów, że nieważne czy inteligent, czy głąb - mgr przed nazwiskiem dostępne dla każdego. Tylko zapomnieli wyjaśnić po co? Za ich czasów przynajmniej podnosiło poziom bezrobocia, a dziś ( nie wszyscy) wykształceni nieudacznicy nic nie potrafią - nawet ulic zamiatać.
ełro struś tam się schowała hiena
Absurdy polecane przez Wiocha.pl
Najbardziej niebezpieczny, żądny krwi pies wbiega do pomieszczenia, w którym jest jedyny samcem
główna
