Ukryj komentarze(33)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż

Szyderca
Binio19
Ocena: 8 (glosow:10)


2020-08-12 07:29:24
JA PIŁEM I BYŁO O WIELE LEPSZE OD TEGO W SKLEPIE.
i żadnych covidów nie było.Krowa obesrana babka która ostatni się kąpała jako niemowlę naczynia myte zimną wodą ze studni...to były czasy no nie ?
Ja też miało smak i zapach
Prosto od krowy nigdy nie piłem. Świeżo udojone - owszem ;D
Dlaczego stary? Piłem w zeszly weekend świeże a dzisiaj do obiadu kwaśne. Już nie mówcie że krowy zostały tylko w wielkich oborach.
Jaki tam stary? Jeszcze 6 lat temu mieliśmy gospodarstwo i świeże mleko. To co można dostać w marketach smakuje raczej jak woda
Piłem raz w życiu. Myślałem, że mi dupsko rozerwie takiej sraczki dostałem!
Oj wielokrotnie. To było to. Teraz jak tylko mogę, też kupuję prosto od krowy, piję najchętniej zsiadłe i polecam jako cudowny lek i naturalny biotyk wszystkim. Kto tego nie pił wcześniej zalecam na początku umiar w dawkowaniu. Z czasem możecie popijać bimber zagryzając ciacho.
Smiedzialo. Pamietam do dzis, ale bylo prawdziwe odzywcze a nie taka woda jak teraz z terminem waznosci rok i dalej
Nigdy nie miałem rodziny na wsi, ale w Warszawie dzieciństwo też nie było nudne. Pikuty, kwadraty, kapsle, haclówy, zośka, zabawa w chowanego nieraz w 50 osób, wojny osiedlowe, całe dnie na dachach bloków. Piękne czasy.
Za niedługo to te krowy dzieci będą tylko na Discovery oglądać
Piłem było super tylko wtedy nikt tego nie doceniał 🌝
Bajki? Cielaki trzeba mieć,babcia miała dwie krowy i tyle,a limity były na skupie mleka,nie można było oddac więcej,następny mądry sera że zrobić,qurwa ile ,100kg?najpierw poczytajcie jak było później się wypowiadajcie
Przelane do kany przez tetrowa pieluche jako filtr. A potem w szerokim naczyniu wstawione do lodowki i co rano z wierzchu zebrana swieza smietanka. Nie ma lepszego nabialu.
A potem żółte pieluchy schnące na płotach. Mniam
ja jakies 33 lata temu
Nawet mi cie nie zal
Cieplutkie i z pianką :) To co się teraz kupuje w sklepie to wyroby mlekopodobne pod względem smaku i zapachu tylko lekko przypominające takie prawdziwe wiejskie i niepasteryzowane mleko.
Prosto od krowy to nie, bo trudno tak wygiąć szyję. Ale świeżo wydojone, z kubeczka, to bywało.
JA PIŁEM I BYŁO O WIELE LEPSZE OD TEGO W SKLEPIE.
Ja nigdy nie piłem chociaż krowa była, wiochą jest to że babcia wylewała to mleko do rowu żeby limitów nie przekroczyć i nie płacić kary
Jak wylewała mleko do rowu to raczej limit przekroczyła. Pytanie czego?
Wierzysz w te bajki?? prawdziwa babcia by wiedziała jak się robi ser i śmietana..
Jarewa oczywiście że bajki, cielaki wydoją jak trzeba a prosiaki jak rosną na mleku.
Ja, ale niespecjalnie mi smakowało, choć ogólnie, to świeże mleko, takie "prosto" od krowy, ale wystudzone, uwielbiam.
Piłem tydzień temu. Mam 216 lat.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl
Czyli „Włączę awaryjne i pójdę po gofra”.
główna




Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.