A sportowcy ROSYJSCY są winni po pierwsze dopingu, którego masowe podawanie było nadzorowane przez państwo rosyjskie, a po drugie wszelkie sukcesy sportowe są wykorzystywane przez państwową propagandę.

Znakomita większość Rosjan to zwolennicy Putina i agresji na Ukrainę. Należy sprawić, żeby w cywilizowanym świecie rusek był pariasem, żeby się wstydził, że jest ruskiem. Można to osiągnąć przez niewpuszczanie ruska na salony cywilizowanego świata. Może wtedy im coś w tych łbach przeskoczy

A co winni są sportowcy??

Siwy jak zwykle ma racje! Nikt nie pamieta 8 letnej wojny Ukraincow z Ukraincami z Dombasu. Zginelo prawie 8tys cywili ale o tym nikt nie wspomina.

Nie było żadnej wojny Ukraińców z Ukraińcami. Cały ten 'separatyzm' to zwykła ruska wojna hybrydowa była. Prowadzący ją ruscy oficerowie służb jak Girkin vel Striełkow czy Borodaj nigdy nic z Ukrainą nie mieli wspólnego. Dowódcy 'polowi' jak Pawłow vel Motorola to też w większości goście z Rosji. Gdyby ruscy nie napadli na Ukrainę w 2014 to nikt by nie zginął.

Nikt nie mordował rosyjskojęzycznych Ukraińców. (którzy zresztą nie byli żadną mniejszością tylko stanowili połowę narodu Ukraińskiego). Czy przed 2014 rokiem (czyli przed inwazją zielonych ludzików) ukraińska armia mordowała kogokolwiek ? Jakiekolwiek mniejszości miały na Ukrainie źle ? Owszem państwo było skorumpowane jak wszystkie państwa postkomunistyczne. I dlatego Ukraińcy chcieli zreformować swoje państwo na wzór zachodni i ograniczyć korupcje. Tak jak zrobiliśmy to my, Litwini czy Rumuni.

I ok. Możesz sobie Ukraińców nie lubić ale nie możesz negować faktów. To Rosja napadła na Ukraine, To Rosja wywołała wojne w której giną tysiące (obecnie grubo ponad 100 tyś) ludzi. To Rosja włączyła część okupowanego terytorium do siebie (w Europie nie zrobił tak żaden kraj od czasów Hitlera i Stalina).

Pułk AZOW został utworzony w maju 2014, A wiec po Ruskiej agresji hybrydowej na Ukrainie. Po aneksji Krymu, po rozpoczęciu przez ruskich agentów wojny na wschodnie ukrainny. To komu Ukraińcy sprzedają swoją ziemie to sprawa Ukraińców. Nie Rusków i Putina. To do jakich organizacji czy sojuszy chcą należeć to też ich sprawa nie Putina. Ukraińcy nie chcą 'odzyskiwać' Przemyśla. ( Przemyśl nigdy nie był częścią Ukrainy). Ukraińcy nigdy na nikogo nie napadli. Natomiast Rosja chce odzyskiwać tereny innych państw które kiedyś okupowała. Jak przyjdą odzyskać Warszawę to będziesz im klaskał ?

Tak byłem na Ukrainie wielokrotnie. Jeździłem tam prywatnie i służbowo. Jako dzieciak byłem tam dwukrotnie za zawodach sportowych jako zawodnik. Byłem też w 2012 oglądać mecze na Euro.

I tak jak pisałem. Możesz Ukraińców nie lubić. Natomiast oddziel swoje uczucia względem nich od faktów. Ukraińcy mają państwo stosunkowo krótko -Od 1991 roku. Nie napadli na żadnego ze swoich sąsiadów. Nie zgłaszali żadnych pretensji terytorialnych wobec swoich sąsiadów. Nie prowadzili wojen, nie byli agresywni na arenie międzynarodowej. Nie byli też w żadnym stopniu agresywni w stosunku do Rosji. Agresja rosyjska która ich dotknęła w 2014 roku i jej kontynuacja w 2022 były niczym nie sprowokowane.

Tak samo jak Ukraińcy mają krew na rękach polskich dzieci

Ci co uważają Ukraińców za takich niewinnych powinni sobie obejrzeć na YouTube film pt. Musisz to wiedzieć 196. Zobaczycie co Ukraińcy zrobili z ruskim w Odessie w maju 2014r. Zacznijcie od około 15 min. Chociaż polecam całość

Nie uważają przemyśla za swój. Uważają Donieck, Mariupol czy Ługańsk czy Symferopol za swoje. 90% z kawałkiem Ukraińców uważe ze Ukraina powinna być w takich granicach jak była w latach 1991-2014.Różnica jest taka ze AZOW to reakcja na ruską agresje. Powstał bo ruscy ich napadli. Nie kłam. Ukraińcy nie podpisali żadnych 'papierów' w których zobowiązywali by się nie przystępować do żadnych organizacji czy struktur. Za to Rosja zobowiązała się szanować integralność terytorialną Ukrainy. Czemu teraz nie są na tym poziomie co my ? Bo nie wybrali 'kursu na zachód'.

Nie przeprowadzili reform, nie wstąpili do UE. I właśnie teraz chcą to zrobić. A najlepsze jest to ze NATO nie musi uczestniczyć w tej wojnie bezpośrednio. Wystarczy ze uzbraja Ukraińców. My broń, Ukraińcy krew. To na Rusków wystarczy. I nie byli kiedyś ale teraz są naszymi przyjaciółmi. I mam nadzieje ze będą długo, przyjaciółmi i sojusznikami w NATO. Bo to będzie dobre dla Polski, mieć przyjaciół i sojuszników także na wschodzie.

@michalng - podziwiam świetną merytoryczną argumentację i sensowne wnioski. Niestety, jak widać, dla niektórych ważniejsze są emocje i urażona narodowa duma niż fakty i racja stanu. Już siwemu pisałem w innym wątku, ale powtórzę to tutaj - jątrzenie przeciw Ukrainie jest TYLKO i WYŁĄCZNIE w interesie Rosji... a ściślej - może nie tyle Rosji co jej obecnego reżimu.

Natomiast udziału w igrzyskach nie brali komuniści z ZSRR. Pierwszy raz wystartowali dopiero w 1952 roku (w Helsinkach).