"7 wielkich osiągnięć ludzkości, którym sprzeciwiał się Kościół. Kościół szkodził rozwojowi nauki jak żadna inna instytucja w Europie. Działająca od XIII do XIX wieku inkwizycja – coś w rodzaju kościelnej Służby Bezpieczeństwa i Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej w jednym – prześladowała, torturowała i zabijała m.in. naukowców za herezję. Kopernik w wydanym w 1543 roku dziele O obrotach sfer niebieskich. Słynnemu astronomowi udało się na szczęście umrzeć, zanim Kościół się nim zainteresował. Już w 1616 roku bowiem dzieło Kopernika – ale i inne mówiące o ruchu Ziemi –

- Ziemi – znalazły się na wspomnianym już wyżej indeksie. A za sprzyjanie jego odkryciu ucierpiał Galileusz – wybitny fizyk i astronom, który potwierdził teorię Kopernika, zaobserwowawszy przez prymitywny teleskop fazy Wenus oraz orbitujące wokół Jowisza księżyce." - krytykapolityczna.pl

caleanka... jest tylko jeden mini problem, kościół mial monopol na wiedze i sprytnie ja wykorzystywał ,ale w czasach średniowiecza to zakonnicy uczyli pospólstwo czytać i pisać i to dzięki kościołowi byli architekci itp. Mowie tutaj o średniowieczu a nie o renesansie bo od renesansu kościół zaczynał wracać do korzeni i jarac wszystko co się nawinie bo nie byli zgodni z doktryna kościoła

Kornas...krótka piłka...kościół spalił i zniszczył niezliczone woluminy starożytnych myślicieli, tępił inteligencję przez cały czas swojej działalności, do nauki dopuszczał tylko wysoko urodzonych i potrzebnych im np. architektów i budowniczych, których głównym zadaniem było...budowanie budynków dla kościoła

tak to racja ale po tym jak sam notabene ich wyszkoli. puki było średniowiecze było względnie bezpiecznie poza jaraniem zielarek i znachorów. zaczęło się na początku renesansu kiedy kościół tracił władze na ludźmi i wiedza

@bibi1212, po prostu kościół ma lepiej opanowany PR i wieki praktyki w manipulacji / zakłamywaniu historii / zamiataniu niewygodnych faktów pod dywan. Mógł się wybielić z każdej podłości, kłamstwa i zbrodni jako ten, który miał wyłączność na "prawdę". Jeśli coś nie było zgodne z widzimisię kościoła, to po prostu lądowało na stosie i dotyczyło to też innowacji, kultury i nauki. Zresztą... wciąż tak jest, wystarczy teraz spojrzeć na biologię (ciąża) i kwestie związane z medycyną typu komórki macierzyste.

tytuły kościelne, można było kupić tak samo jak i odpusty grzechów...