Otóż to zgodzę się z tym, są to swego rodzaju pomniki upamiętniające wydarzenia jakie kiedyś miały miejsce to właśnie ci ludzie walczyli o to byśmy mogli żyć teraz w wolnym państwie, jest to jak by nie patrzeć część historii naszego kraju i chociażby ze względu na to, na szacunek i w hołdzie tym ludziom powinny one być zwolnione z tej opłaty

a gdzie masz na pomniku napisane, że tam leży Powstaniec?? Bo ja nie widzę. A tytuł do absurdu można wpisać jaki się chce. Może autor absurdu należy do tych twórców, którzy dorabiają sobie swoje teorie, żeby plusy łapać...

Na komunalnym cmentarzu też może być ksiądz.... Jak nie chcesz księdza na swoim pogrzebie, to powiedz rodzinie, że sobie nie życzysz i jak rodzina jest w porządku to uszanuje Twoją wolę :)

A może twój dom stoi w miejscu gdzie dziesięć dekad temu był jakiś cmentarz? Zgodnie z twoim pojmowaniem wiecznego odpoczynku większość ludzi pochowanych setki lat temu tego odpoczynku nie zaznaje.

Wieczny odpoczynek nie ma nic wspólnego z tablicą nagrobkową i kośćmi. Idąc Twoim tokiem myślenia, to moja rodzina ekshumując nierozłożone resztki (kawałek sukienki i but) pozostałe po mojej prababci naruszyła jej wieczny spokój.

Wieczny odpoczynek, życie wieczne, nie dotyczą leżenia pod ziemią, durniu.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać "Panie", światło wiekuiste niech mu świeci, ksiądz jak kasy nie dostanie to wykopie i wywali do śmieci, bo on kocha pieniążki oraz małe dzieci.

Gdyby pomyśleć to by było cywilizowane rozwiazanie zbieramy kości do skrzyneczki i wkladamy np doboru cmentanego z napisem ze tu spoczywa taki a taki ale to i tak kosztuje , łatwiej kosciami psa poczestowac

nikt tych szczątek nie wyrzuca na śmieci, ale jak ktoś chce uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie. Po pierwsze absurd przedstawia cmentarz komunalny (cmentarz, którym zarządzają odpowiednie władze miasta), po drugie opłata za miejsce była, jest i będzie, po trzecie jakbyśmy nie usuwali grobów, którymi nikt się nie interesuje, to cmentarzy byłoby więcej niż bloków, wieżowców, domów i innych, po czwarte nawet nie mamy dowodu, że to grób Powstańca i po piąte, jeśli to faktycznie groby Powstańców to można im stworzyć wspólną mogiłę .... ale lepiej opluć kościół, który tutaj nie jest winny....

a co ma do tego Kościół Katolicki?? Przecież cmentarze są KOMUNALNE (Urząd Miasta) a nie własnością Kościoła i parafii.

Oj, Aniołek, Aniołek... Może czasami się i na komunalnym zdarza, ale zapewniam cię, że takie kwiatki to najczęściej na parafialnych bywają. Na komunalnych to takich kartek nie widuję raczej. No, chyba, że wyraźnie widać, że z 50 lat nikt się grobem nie zajmuje.

Zakładanie i rozszerzanie cmentarzy komunalnych należy do zadań własnych gminy.O założeniu lub rozszerzeniu cmentarza komunalnego decyduje rada gminy, a w miastach na prawach powiatu rada miasta,po uzyskaniu zgody właściwego inspektora sanitarnego).O zamknięciu cmentarza komunalnego decyduje właściwa rada gminy lub rada miasta,po zasięgnięciu opinii właściwego inspektora sanitarnego).Utrzymanie cmentarzy komunalnych i zarządzanie nimi należy do właściwych wójtów (burmistrzów,prezydentów miast),na których terenie cmentarz jest położony.Oczywiście są też cmentarze wyznaniowe- ale to inna bajka.

zielunahaluna.... nie wiem, ja mam rodzinę na samych cmentarzach komunalnych i na takich też bywam .... uwierz mi, że takich kartek jest sporo. Pamiętam jak koło moich dziadków pochowany był mały chłopiec, grób zadbany... po tym grobie rozpoznawałam alejkę do dziadków... jakie było moje zdziwienie jak któregoś dnia zamiast grobu chłopca był grób starszej pani.

No ok, wszystko się zgadza, tylko co w związku z tym? Bo ja przecież piszę, że zazwyczaj myta domagają się księża zarządzający parafialnymi cmentarzami, na komunalnych do rzadko ktoś groby rozkopuje. A w tym absurdzie "kwiatek" jest jeszcze taki, że chodzi o groby zabytkowe, "pamiątkowe", mające wartość historyczną, nie tylko sentymentalną dla rodziny. To już nie ma żadnego znaczenia? Niedługo Wawel rozbiorą...

Oczywiście uważam, że to jest skandal, żeby groby pamiątkowe, mające wartość historyczną likwidować, ale takie groby znajdują się właśnie na komunalnych cmentarzach. Przyznam szczerze, że ja byłam święcie przekonana, że cmentarze są tylko komunalne. I dopiero jak zajrzałam do ustawy to wyczytałam, że są także wyznaniowe .... a jacy są księża ... chyba każdy wie - zachłanni na kasę :( Natomiast poniekąd zgadzam się z użytkownikiem LordStyrax, że powinni zrobić wspólną mogiłę i pamiątkową tablicę dla wszystkich...

kawalrafala - no ale akurat w tym konkretnym absurdzie - kto niby ma opłacać, skoro zapewne nikt z rodziny nie żyje? Przecież to groby powstańców wielkopolskich. A groby królewskie na wawelu ktoś opłaca? Groby powstańców to zabytek, warto go likwidować w imię kilku stówek?

Tak i właśnie w tym konkretnym absurdzie mamy do czynienia z cmentarzem komunalnym. Sama sobie zaprzeczasz, dopiero co powoływałaś się na cmentarze parafialne. Zastanów się czy chcesz pisać o tej konkretnej sytuacji czy po prostu chcesz dowalić poczynaniom księży na cmentarzach parafialnych.

Wiesz co, brak miejsca to bardzo często tylko pretekst. Na "naszym" cmentarzu zajęte jest, bo ja wiem? - może z 30% miejsca. Wolnego jest multum i najbliższe 100 lat go nie zabraknie. A mimo wszystko płacić dość wysokie myto, bo jak nie, to proboszcz osobiście chwyta za saperkę i kilof. Oczywiście nikt na tych "wolnych" miejscach swoich bliskich nie grzebie i tak latami są "wolne" a ludzie zapalają tam znicze, jak by grób był.

ludzie, idąc takim tokiem myślenia, nie powinno być czegoś takiego jak ekshumacja, bo to zaburza "spoczywanie w pokoju". Sformułowanie to dotyczy duszy zmarłego a nie jego kości.

Żaden tam fotomontaż, chyba rzadko odwiedzasz cmentarze, albo cała twoja rodzina jeszcze żyje. To coraz częstsze jest, że jak nie opłacisz myta na czas, wracasz zza granicy po 3 latach, w tym czasie czas minął - to z grobu matki ci nic nie zostanie. A kasa, to do innego użytkownika, jest różna - bo u nas życzą sobie 1000 (tysiąc) zeta za grób, nie 200.

przecież kwota 200 zł jest kwotą ustawową (chyba - pewności nie mam).... to u Ciebie nieźle ludzi rąbią ...

Nie, nie jest. Na parafialnym jest wolna amerykanka i w sumie to górna granica nie istnieje.

a no widzisz ... to ja na parafialne nie chodzę więc nie miałam pojęcia. Członkowie mojej rodziny są pochowani na komunalnych. No to zwracam honor :)

No moja rodzina w większości na wioskach spoczywa, więc dobrze wiem, ile to kosztuje. Mało tego, do tego tysiaka dorzuć 100 na rok za wywóz śmieci (tamto jest na 20 lat opłata). Rodzina męża, póki co, jest tylko na komunalnym (miasto - są tylko komunalne u nas) - nigdy takich kartek nie spotkałam. Miejsca mało, a nawet stare groby tylko sporadycznie są likwidowane.

No a w sumie to muszę doczytać, jak to jest z tymi opłatami. Bo może bezprawnie aż tyle pobierają?? No, nie będę się upierać, ale dowód wpłaty mam, na taką sumę, jak wspomniałam i jej pobieranie jest faktem niezaprzeczalnym. Ale czy legalnie - dałeś mi do myślenia, mam zadanie, żeby sie dowiedzieć.

Ja absolutnie nie podważam Twojego komentarza o kosztach w Twojej miejscowości, bo nie wiem jak jest u Ciebie. Myślę, że warto to sprawdzić. Sama też nie mam pewności, czy jest na to jakaś ustawa. Zawsze właśnie słyszałam cenę 200 zł.

Ale księża to są prze-złodzieje. Jak brałam ślub rok temu to tak się z mężem wkurzyliśmy na księdza, że dostał w kopercie 200 zł a nie tak jak ludzie mówili, że w przedziale 500-1000 zł. Do tego i tak trzeba było kupić świece (50 zł)i wino (50 zł). Wrrr....