Komentarze użytkownika niunia_tatusia

Potwierdzam i ja.Norma-nic nadzwyczajnego.Żadne promocje i przeceny tu nie graja roli.Żadne kategorie mięsa(to zupełnie inna bajka-mięso niższej kategorii również musi być świeże). Wrzód czy tam ropień(jak zwał tak zwał) może znaleźć się gdziekolwiek i niekoniecznie musi być wykryty przed sprzedażą.Koleś kupił mięcho w kawałku.Pech chciał.....Swoją droga-fuj i ble,ale schabowego bym zjadła ;-)

bezpieczna123....renia 161 ma rację.Koleś chciał schab w całości a nie w plasterkach.Wyobrażasz sobie może w jaki sposób zbadać każdy schabik,szynkę czy karkówkę, która ma być w całości a nie zmielona lub pokrojona na jakieś gulaszowe? cała świnka była zdrowa.Ropień to żadna nadzwyczajna nowość a badanie,któremu jest poddawana partia mięsa to na bank nie jest to OB czy CRP ;-)

szyderca-na bank nie pobiera się krewki kazdej śwince wyliczając granicę dla infekcji/stanu zapalnego ;-) Zwykły wrzód-jak masz i Ciebie boli, to wiesz,że masz a świnka jak ma powiedzieć? no a na poważnie- takiego wrzoda trudno wykryć.Zanim zdąży urosnąć do rozmiarów,które zdeformują mięsień najczęściej już pęka ;-) Żadne rzeźnik ani weterynarz tego nie wykryje,póki się na to nie natknie.

Oooo,ma New Rocki na girach :-)