Komentarze użytkownika david.brian.35175

Widzisz Marcino, lubie historie, i takie historyczne fotki znam. Przykro mi, ze Ty zanim cos podpiszesz, nie sprawdzasz kontekstu. A ja nie lubie glupiej propagandy. A czy bylem, nie. Ale w Pekinie tez nie bylem, a jakbys wstawil zdjecie z Zakazanym Miastem i podpisal, ze to Tokio, to tez bym Ci to wytknal. Wiec albo fotke usun, albo zmien podpis, bo sie kompromitujesz.

To jest bardzo wazne gdzie freedom; bo podpis sugeruje poparcie Watykanu dla nazistow, co jest falszem. A ten okres to jest trudny dla przeciwnikow, a nie samego Kosciola, bo oni kombinuja jak by to Kosciol w hitlerowcow przerobic, ale im to nie wychodzi.

A jakie akce w kontekscie okupowanej Europy, bys Kosciolowi zaproponowala. Pamietaj, ze KK wlasna armia (pomijam Gwardie Szwajcarska :) nie dysponuje. A poparcie dla ruchu oporu wPolsce, Francji, czy innych krajach bylo widoczne. Ale zarzucanie KK wspolpracy z nazizmem jest dla oskarzycieli kompromitujace.

A czym majorero ta przychylna biernosc sie przejawiala; czekam, ze rzucisz przykladami. Tylko nie jakiegos jednego ksiedza, co to nazistow lubi, ale przychylnosc calego KK

O moja wiedze hisyortczna sie nie martw. Sympatia Piusa XII do nazisto jest czesto prze przeciwnikow KK podnoszona, problem w tym, ze zupelnie bez zadnych dowodow. A juz o jego pomocy przy organizacji akcji ratowania Zydow wspomniec nie racza. Proponuje Ci poczytac troche ksiazek, a mniej sluchac Palikota, Biedronia i spolki. Lekture "Faktow i mitow" tez olej, bo kompromitujesz sie swoja niewiedza.

Wielu ksiezy bardzo mocno sie skompromitowalo podczas II WS, ksiadz Tiso na Slowacji to dobry przyklad, ale zawsze bede protestowal ,jezeli, tak jak Marcino, ktos bedzie generalizowal, i perfidnie manipulowal faktami. Kolaboracja byla na porzadku dziennym (w Polsce tez), a KK chyba najmniej sie skompromitowal.

Oj freedomku, widze, ze zaczynasz odwracac kota ogonem; za to Cie lubie. Powiedz mi tylko, co masz na mysli piszac "nazisci" (pamietaj, ze wiekszosc Niemcow byla czlonkami NSDAP) a ja Ci na Twoje ptranie odpowiem.

Kolego majorero Partia Czntrum, byla partia polityczna, a nie przedstawicielstwem KK, o Watykanie nie wspomne. Pamietaj, ze wydazenia o ktorych piszesz maialy miejsce na poczatku lat trzydziestych, kiedy to o zadnej wojnie i Holocauscie nikt nie mogl sobie pomyslec. Hitler byl zrecznym politykiem i potrafil zaczarowac, zeby za chwile zniszczyc. Ale to co piszesz w zaden sposob KK nie kompromituje.

Widze, ze sporo sie nazbieralo. Bezosobowy encyklika Summi Pontificatus potepia wojne. Wiec jak cos wpisujesz, to zapoznaj sie z trescia, bo ja z kims kto nie wie co pisze nie dyskutuje.

Oj kolego majorero, mieszasz strasznie. Zaasugerowales,ze Partia Centrum byla reprezentatywna dla KK, co jest nie prawda, i to Ci wytkalem. Co do konkordatu, konkordat to jest umowa miedzynarodowa miedzy dwoma panstwami, z ktorych jedno jest Stolica Apostolska. Znajdz w tym konkordacie cos co sugeruje poparcie Watykanu dla nazistow i rzuc przykladem. Ja ten dokument znam, i wiem, ze nic takiego nie znajdziesz, ale powodzenia

beeveer, nikt W KK nie ma ochoty zrobic z Tiso meczennika. Wszyscy, ktorzy znaja historie wiedza kim byl. A co do jego dzialalnosci, to faktycznie dyskutuje sie tak jak w przypadku Mannerheima w Finlandii

Kolego bezosobowy, Twoja wiedza historyczna jest na tak niskim poziomie (rzeklbym jej brak) ze dalsze dyskusje z Toba uwazam za bezprzedmiotowa.

ale nie chcesz mi powiedziec, ze PRL nie mial stosunkow dyplomatycznych z Watykanem. Konkordat to nazwa historyczna, troche anachroniczna, ale prawo miedzynarodowe ma swoja specyfike. A co do patii Centrum, to dyskusja o poczatku lat trzydiestych jest trudna, ale jak jue freedom powiedzialem to Ty ktory oskarzasz dostarcz dowod winy, a ja go w dobrej wierze obale (to taki moj styl, ktory mi zostal ze studiow prawniczych :)

Tez uwazam, ze idea sama w sobie jest jak najbardziej sluszna. Obawiam sie tylko, ze manifestacja przerodzi sie w pokaz "dzikiego feminizmu" a la FEMEN, mocno podlaym politycznym sosem. I w ten sposob wiocha stanie sie idealnym miejscem na fotki z tego wydazenia, a te najwazniejsze, sluszne cel zupelnie zgina pod lawina politycznej hucpy :(

Biorac pod uwage doswiadczenia z podobnych manifestacji, jestem pesymista. Politycy i ultrafeministki juz sie o to postaraja. We Francji kiedys cos takiego organizowalo siowarzyszenie "Ni Puts, ni soumises" (ani ku***, ani podporzadkowane) ale po kilku latach polityka wziela gore i obecnie to zenada

Powiem szczerze, ze "dzialani" z panienkami, ktore lataja z golymi cyckami po ulicy, nie za bardzo mnie rajcuje. Wszelako na wdzieki niewiescie zawsze chetnie popatrze, a moze i fotke zrobie, zeby na wioche wrzucic :)

Boa, widze, ze jak kazda kobieta nie wymagasz od mezczyzn zbyt wiele ;)

Chyba przylece poogladac, moze beda tez aktywistki z FEMENU :)

Jagermeister, dobra rzecz :)

Steczkowska to bywala widziana w ambitnych kawalkach, jak Ciechowski (sp) dla niej pisal, a potem to juz halturke na "salonach" jechala. A jak jest teraz - nie wiem. Ale Boa ma racje Staszczyk, czy Kazik glosow nie maja, ale ich sie dobrze slucha