Komentarze użytkownika gruzawik

kota na wierzchu nie ruszą...

oto wielka tajemnica wiary:) nikt inny nie ma napisane: za darmo dostaliście, za darmo dawajcie.

lepiej na Pragę, to się na gwałcikowe może załapie...

tak, byle z umiarem, bo jak się nagłośni i stracą klientów, to bokiem wyjdzie. poza tym lepiej działają bodźce pozytywne, premia, czy coś... którą można obciąć.

to trzeba wam zostać pastafarianami :)

a nie Wietnamczycy?

to jest śmieszne, jak tacy prawnukowie się za rozliczanie historii biorą, mój jeden dziadek był w reichu na robotach, a drugi w partyzantce. żaden nie żywił szczególnej nienawiści do nikogo, bo wiedzieli, że to czasy wyznaczają ludziom role, można je tylko lepiej lub gorzej odegrać. śmieszne jest, jak ktoś ocenia innych postawionych w nieludzkich warunkach, siedząc w ciepłym foteliku. ciekawe, o czym dziadek ci nie opowiedział, jak sam przeżył.

plisz jak potłuczony. jak miał wsypać, jak już siedział? operatorzy szli co jakiś czas do pieca sami, toteż i tak brali tylko takich co przeznaczeni. gdzieś ty się o obozach czegokolwiek dowiadywał? z rycerza niepokalanej? weź sobie autobiografię rudolfa hossa przeczytaj, albo coś porównywalnego.

a to nie tupolew i banda enkawudzistów pędząca dobijać rannych?

on osobiście napisał "Polakom", kim ty jesteś w takim razie, że tak z małej litery?

niewydym.

rozumiem, ale nie pochwalam :)

polityczne agitacje? czyli buczenie? śmiech to maciar sobie urządza...

dopóki ty żyjesz to nie będziemy, zawsze się jakaś menda tęskniąca za zamordyzmem znajdzie. umieraj...

jak trzeba być tępym, żeby nie rozumieć, że pomoc najsensowniejsza jest systematyczna, a nie jednorazowa? i niekoniecznie w gotówce, a we wsparciu, sprzęcie, wiedzy itp? jakim trzeba być zwyrolem, żeby promować tworzenie cierpienia tam, gdzie go jeszcze nie ma?

tak czy owak, podłe...

przecież ci rycerze walczący z nieboszczką komuną sami bardziej od I sekretarza czerwoni, a propagandę jak z Trybuny ludu łykają jak pelikan... dla robotników... śmiech ogarnia, jak oni w to wierzą:)

a ja pamietam kampanię cytrusową przed świętami, dopłynie statek, czy nie dopłynie? cała Polska się zastanawiała...i dopłynął, po 1 pomarańczy na dziecko można było kupić!

pewne poglądy winny być zakazane, bo godzą w wolność wyznawania poglądów. hitler też doszedł do władzy demokratycznie, a następnie demokrację zlikwidował, jako że nie miałą ona mechanizmów obronnych. dotyczy to oczywiści ekstremistów każdej maści, co próbują mówić innym, jak mają żyć.

taki paradoks, jak z immunologią: ma atakować zagrażające organizmowi inne organizmy. dowcip polega na prawidłowym rozpoznaniu zagrożenia. czasem atakuje własne komórki, a czasem nie atakuje rakowych. faszyzm, komunizm itp zagrażają demokracji, więc winny być usuwane z życia publicznego. inne poglądy ustojowi demokratycznemu nie zagrażają, a co najwyżej dobremu samopoczuciu niektórych ludzi, mogą więc być tolerowane.