Komentarze użytkownika gordonthompson

Dla posłów opozycji taka rada to akurat przysługa, bo co powiedzą, to głupsze:)

Trzeba było wpisać z siedem złotych, byłby lepszy efekt. Ja dzisiaj mijałem stację, litr dziewięćdziesiątki piątki 5,09.

Jak się tak pienił będziesz, to zdrowie sobie zniszczysz tymi nerwami i nie dożyjesz tej emerytury:)

P.s. Z okien gimbusa widać też zapewne wszechobecny reżim i czołgi, rozjeżdżające kodziarzy, leżących na asfalcie.

Ale za to jeden z marketów ma promocję, że zwróci kasę za sprzęt, jeśli dojdą do półfinału, hehehe..

Kłamiesz. Jeśli mieszkanie, w którym jest zarejestrowana działalność gospodarcza zachowuje funkcje mieszkalne, to dalej płacisz stawkę 0,68. Jeśli przerobiłbyś część domu np. na warsztat albo sklep, wtedy od tej części płacisz podatek wyższy.

Wynosi. Ale nie w przypadku, kiedy prowadzi sobie w mieszkaniu "mały sklep internetowy".

"Wydawać by się mogło, że w związku z wyrokiem NSA z dn. 11 sierpnia 1992 r. (sygn. akt SA/Wr 650/92) odpowiedź na pytanie jest jasna. Z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika bowiem, że część budynku mieszkalnego może być opodatkowana wyższą stawką podatku od nieruchomości, przewidzianą dla firm, jeżeli została przeznaczona do prowadzenia działalności gospodarczej z wyłączeniem funkcji mieszkalnych i innych, związanych z zamieszkiwaniem budynku."

C.d. "Co oznaczałoby, że jeśli przedsiębiorca jednocześnie mieszka w pokoju, w którym pracuje na rzecz swojej firmy, nie musi płacić wyższej stawki podatku od nieruchomości." Krótko mówiąc, prowadząc "mały sklep internetowy", wkładasz sprzedawane graty do pawlacza albo szafy w sypialni i płacisz 0.68pln za metr.

Robsonic, no i co? Jest dokładnie tak, jak napisałem. "Jeśli przedsiębiorca jednocześnie mieszka w pokoju, w którym pracuje na rzecz swojej firmy(...)". Ty nie,masz oddzielnie pomieszczenia, które wykorzystujesz do prowadzenia firmy, więc płacisz za nie większy podatek. Przeczytać, pomyśleć, zrozumieć.

Swego czasu sporo rozmawiałem z hamburgerami przez net, żeby szlifować angielski i potwierdzam.

A nie wiem, pytaj tych, co wchodzą:)

No to już wiemy, Polscy prawnicy, a zapewne też lekarze i inżynierowie jeżdżą do Szwecji gwałcić i stąd wzrost. A Szwedzi o upałach bredzą.

To był, czy nie był?

Uuu brak reduktora... Szkoda, że mu się do płuc ogień nie cofnął, byłby dobry materiał do szkoleń BHP.

Eee tam, jak w 2012 pb965 było po sześć złotych, to nie miałem takiej stopy.

Sam jesteś kubota:)

W drugim zdaniu masz rację, ale w pierwszym nie - "lepszy diabeł znany, niż nieznany".

Z tej całej sprawy to najprędzej bucami są pan Myrcha, pani Pihowicz i ta trzecia (pod buca jeszcze możnaby autora wstawki podciągnąć, bo kłamie że gość jest z pisu). Nawet anioł by się wku.rwił, gdyby takie białe małpy mimo jego grzecznych próśb ciągle jazgotały podczas jego wypowiedzi.

Kostki Kostki.