Komentarze użytkownika inns2

A muszą być w 100% naturalne? Auto tuningowane jest lepsze od seryjnego. Ziemniaki też wolę ugotowane (albo destylowane!), a nie prosto z ziemi.

A POLACY to nie pomocnicy? Spróbuj im powiedzieć, że od dziś podwyższamy ceny węgla o 300% oraz prądu i gazu o 100%, ale za to zrywamy umowy z Rosją i nie finansujemy Putina. Zaraz zacznie się wycie, że to nie nasza wojna, niech inni nakładają embargo itp. Polscy chłopi już wrzeszczą, że nawozy podrożały, że lepiej niech już ta Ukraina się podda, byle nie męczyć polskiej wsi!

Jedynym? Odsyłam do historii. Inni też zdobywali. A Polacy zajęli bez walki, za to w toku walk utracili.

Ale żałosny fake news. Jjakieś źródło tych informacji?

Głupi autorzy memow zrobią wszystko, żebyś był również głupi.

Tylko kiedyś 95% dzieci uczyło się w szkole rejonowej. Aut nie było, to fakt, ale te ze wsi szły nieraz 5km na lekcje, co odbijało sie na ich edukacji. A ile uległo wypadkom lub napadnięto? A milicja milczała. Zwolnień z WF nie było, nawet dla dzieci z zaburzeniami i problemami. Co, w najlepszym wypadku, kończyło się ich depresją. Ale kto by sie wtedy przejmował depresją? "Haha, płacze? Trzeba go zlać! Będzie śmiesznie!". Dzieci z ADHD były tysiące, tylko lądowały od razu w OSW. Lekarzy-specjalistów nie było, jak młody miał szczęście, to terafił na dobrego pedagoga. Jak nie - do poprawczaka.

SMZ S-3a. W PRL obiekt marzeń wszystkich innwalidów. Ale jeśli mieli szczęście i znajomości, to mogli najyżej załapać się na Simsona Duo.

Czesi to jednak są jajcarze. Niby siedzących cicho, ale jak coś dowalą, to po mistrzowsku.

Sekundniki to idiotyzm. Po to jest żółte, żeby spokojnie przygotować się do ruszenia. Polacy się przyzwyczaili, że na żółym już się rusza, i chcą sekundnikow, żeby być gotowym do startu. Ale efekt będzie taki, że zaczną startować już 3 sek. przez żółtym. Pomijam, że w miastach i tak sekundników nie da się zamontować.

Myślę, że to fejk. Ale też wydaje mi się, że szeregowym Rosjanom niezbyt się na front śpieszy. Nawet jeśli wierzą w putinowską propagandę o wyzwalaniu Ukrainy z rąk banderowców, to pewnie woleliby, aby ci Ukraińcy wyzwolili się sami. Skoro wciąż słyszą, że w miastach czeka ich wróg, a na wsi przyjaźni chłopi, to... po co mają się ruszać z tej prowincji? :)

Przecież przy drogach stoją ukrainki. Wspierając prostytucję, wspierasz właśnie je!

U nich państwowa tv ma jeszcze większy monopol, niż u nas. Oni naprawdę wierzą, że jadą wyzwalać naród ukraiński i zostaną powitani kwiatami i wódką. Z jednej strony szkoda chłopaków, ale to jest ich "lepszy sort", który "powstał z kolan". I to na nich Putin opiera swój reżim.

Nie brakuje karetek, tylko ratowników. Tych też chciałbyś zwolnić?

Oj tam, kto nie używał auta służbowego do prywatnych celów? Ważne, żeby kilometrówka się zgadzała. :)

Wiecie, co jest najsmutniejsze? Że ja znam takie patomatki, które twierdzą, że w sumie nauka zdalna jest dobra. Bo wcześniej ich dzieci ledwo trójkę dostawały, a teraz to nieraz i piątka się trafi. Tylko żeby jeszcze nauczycielom pensje obciąć, bo przecież na zdalnym nic nie robią.

Smutne.

Nie przesadzajcie. W czasach dzieciństwa Lecha i Jarosława Kaczyńskich wiele dzieci marzło znacznie bardziej i jakoś przeżyły. Co prawda bracia Kaczyńscy akurat nie marzli, bo mieszkali na Żoliborzu w willi otrzymanej od PRL, ale nieraz widzieli naprawde biedne, głodne i zmarznięte dzieci. I to doświasdczenie nie tylko ich nie złamało, ale uczyniło silniejszymi, mądrzejszymi i wrażliwszymi!

Kaczyński dobrze wie, że agonię polskiej gospodarki można przesunąć w czasie sprowadzając tanią siłę roboczą z Ukrainy. Ale żeby Ukraińcy chcieli przyjeżdżać, musi im być w swoim kraju jeszcze gorzej niż u nas. Dlatego Polska niejawnie wspiera Putina: kupujemy od niego surowce (w tym węgiel z okupowanego Donbasu), zaogniamy relacje z Rosją, wspieramy konfliktry wewnętrzne w UE. Jak uda się sprowokować wojnę RU-UK, więcej Ukraińców ucieknie do nas.

Tyle, że zdrowie lekarza jest znacznie ważniejsze. Jak zachoruje kurier, to go zastąpi inny. Albo paczka dotrze tydzień później. Jak zachoruje lekarz, to zastępcy nie znajdziesz, a choroba nie będzie czekała.