Komentarze użytkownika Hooooj

Stosunki międzynarodowe

To miały być stosunkowo łatwe studia

Niestety jej stosunek do studiów nie przypadł do gustu wykładowcom

Jej stosunek był ambiwalentny.

Stosunkowo mało się przykładała

Każdy powód dobry, aby zrobić dobry film.

Wszyscy Polacy pewnie nie. Jednak prostytutki wspierają swojego alfonsa. W końcu da im opiekę i będzie kosił frajerów.

To wersja oficjalna.

Jeszcze jeden powinien być i mówić: " Jestem niebinarny"

Przecież już dzisiaj kobieta może decydować o swoim ciele. Jak daje pupy na lewo i prawo to powinna się liczyć z konsekwencjami. To jest czas kiedy może decydować o swoim ciele. Jednak jak już pocznie potomka to nie jest to już jej ciało. To jest nowy byt i o nim nie ma prawa decydować. To, że musi być inkubatorem przez 9 miesięcy to efekt jej wcześniejszej decyzji. Czyli tak na prawdę to sama o tym zdecydowała. W przypadku choroby, defektu płodu, gwałtu - sprawa otwarta nie będę się upierał. Po prostu nie dla aborcji na żądanie (na widzi mi się).

To tak jakbym ja żądał decydowania o swoich finansach. Wziął kredy, przehulał wszystkie pieniądze na imprezie. Po czym powiedział, że to ja decyduję o swoich finansach i dokonuję aborcji kredytu. Że nie chcę już brać odpowiedzialności za swoje czyny.

Ogólnie jestem przeciw aborcji na żądanie. Jednak jeśli taka zostanie uchwalona w przepisach to nie możemy zapominać o równouprawnieniu. Para decyduje czy zachować dziecko. Jeśli ona chce, a on nie to z automatu on zostaje zwolniony z wszelkiej odpowiedzialności za dziecko i jego matkę. 0 alimentów, 0 praw opieki, dziecko przejmuje nazwisko po matce. Nazwałbym to aborcją prawną. Nie może być tak, że tylko jedna osoba w związku decyduje o życiu obojga (trójki?).

Ona tego chce, on jeszcze nie wie.

Ale pewnie da radę usiąść na tyłku.

Daj mi jej numer. Porozmawiam z nią w Twojej sprawie.

Nie to tylko testy nowego nadajnika 6G

Wystarczy się schylić i podejśc aby zaruchać. Rewolwer chybi.

A Ty się jeszcze nie domyśliłeś, że przez lata miałeś dwa koty. Tyle, że były w zmowie i na zmianę przychodziły. Jeden zapił, złapałeś drugiego i pijak wrócił według ustalonego harmonogramu i się wydało. Nasz szczęście nie połapałeś się, że przez lata byłeś jeleniem.

No ale to nadal lepszy dowód na istnienie boga deszczu niż katolicy mają na posiadanie swojego.