Komentarze użytkownika zwierzak250477

Hmmm... Trochę takie pierd..nie. W zasadzie wszystko wyżej wymienione można robić, a Cola itp to syf.

Wystarczy, że ktoś w końcu powoła Romana Giertycha na ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Wtedy zobaczymy kto kogo zetrze ;)

Hej. Mam takie małe info dla wszystkich jeżdżących po Maryli. Słuchajcie tępe szczyle i stulejarze wszelkiej maści. Maryla robiła zawrotną karierę muzyczną już w czasach gdy wy, a być może niektórzy wasi rodzice na gówno wołali papu. Tymczasem waszym największym osiągnięciem jest pier...nie na wioskowym forum na przemian z marszczeniem freda. Nic dziwnego, że gówno wiecie i rozumiecie. Maryla jest ikoną polskiej muzyki i jedyną piosenkarką, której spokojnie można wybaczyć królewską stylizację podczas koncertu. To tyle tępaki. Nara.

Możliwe, że ludzi bardziej irytuje nachalna propaganda stosowana w produkcjach Netflixa. Nachalna do tego stopnia, że pojawiają się nawet czarne królowe brytyjskie :) Natomiast to prawda, że w czasach Marii I Stuart wygolone pachy, nogi i zapewne inne miejsca intymne, mogłyby równie skutecznie zszokować opinię publiczną co czarny arystokrata.

Związku ze wstawką nie ma, ale i tak jest prawdziwe. Co do wstawki to chyba chodziło o pier****nie o dziecku poczętym, a nie o nienapoczętym :D Nienapoczęte dzieci księży nie interesują.... a nie!... no tak, sorry.

No ale cycki ma spoko.

Dlaczego? Przecież i tak dupcia właścicielki kompletnie pieska nie interesuje.

Z większością stwierdzeń się zgadzam, ale do jednego mam poważne wątpliwości - odbiera możliwość pracy tym, którzy chcą pracować. Poważnie? Ku..a, to dlaczego od miesięcy nie możemy znaleźć rąk do pracy? Pensja podstawowa 3500-4000 na prostej produkcji. Wszystkie możliwe benefity, jakieś multisporty, lekarze itp, itd. Każda sobota płatna + 100% +100 zygli żywej gotówki. Każda godzina nocna czy nadliczbowa od +50% do +100%. Dofinansowana stołówka. Nie Amazon :) I nic. Brak chętnych do pracy. Jedynie Ukraińcy. Trzeba organizować łapanki na ulicach.

Inny przykład. W naszej gminie wybudowano nowe przedszkole. Powstało około 80 miejsc pracy, z czego spora część to administracja, księgowość, IT i inne nie związane bezpośrednio z dzieciakami. Bilbordy wiszą od 3 miesięcy. Koleżanka, która pracuje w gminie i ciągnie temat twierdzi, że od trzech miesięcy zgłosiło się do pracy 11 chętnych, z czego połowa to okoliczny element :) Inny przykład - miejscowa Biedrona. Ogłoszenie wiszące na drzwiach o tytule "Szukasz pracy? / Szukajesz raboty?" zdążyło wypłowieć już jakieś 3 lata temu.

Makr - to miejsce to Wrocław :) i większość dużych firm. Przy zjeździe z autostrady przywitają cię bilbordy o powierzchni boiska do koszykówki z namiarami i widełkami. Wolnowar - kiedyś nie było tu tak różowo, więc spakowałem żonę + dziecko i wyjechaliśmy jakieś 1500km od miejsca zamieszkania w poszukiwaniu pracy :) No ale już wróciliśmy. Prawda to - nie wszędzie jest praca. Ludzie często przenoszą się pierdyliardy km od domu. Są też tacy, którzy rezygnują gdy muszą ruszyć dupę te 250km do innej miejscowości i to w obrębie własnego kraju, no ale to ich problem i ich wina.

Zależy jeszcze gdzie ten kolczyk ;) Jeśli w języku to wtedy jest o połowę bardziej atrakcyjna.

Mówisz o chorobie X. W tym tygodniu słyszałem o niej już ze 3 razy. Wyobraź sobie, że pandemia koronawirusa to tylko ćwiczenia przed faktycznym zagrożeniem. Teraz wyobraź sobie, że koronawirus mutuje i śmiertelność wzrasta z 1% do 80%. Czy Ziemianie sobie poradą? Czy zareagujemy adekwatnie do zagrożenia? Czy może nic się nie stanie, ponieważ taka pandemia wygaśnie sama, bo przy takiej śmiertelności wirusa zabije nosiciela zanim ten zdąży przekazać wirusa dalej?

Fejk, to prawda, ale uruchamia wyobraźnię :) Moim zdaniem taki gadget jest bardzo praktyczny. Dzięki podświetleniu widzi gdzie stąpa i łatwiej uniknie np. wdepnięcia w gówno.

Co to jest Zakon PC? Jakieś stowarzyszenie informatyków?

Trzeba było sobie kupić psa, a nie pi..dę bojącą się własnego pierda. Moje oba koty w sylwestra siedzą na parapecie i wlepiają gały w fajerwerki z takim zainteresowaniem, że nawet zapominają o żarciu pozostawionym na stole bez opieki.

Jest wysoce prawdopodobne, że ksiądz sam się wprosi :) Ponieważ ostatnio obserwuje się dosyć sporą niechęć do kleru, możemy spodziewać się, że już niebawem księża przyjmą podobną strategię zdobywania dusz (i młodych dup) jak Świadkowie Jehowy.

Była kiedyś taka choroba. Zabiła około 20 milionów ludzi, choć niektórzy uważają, że 200 milionów. Mowa o dżumie. Wywoływane jest ona przez bakterie - pałeczki dżumy. Nie chciałbym studzić optymizmu związanego ze szczepionką na koronawirusa itp, ale... od czasu gdy dżuma zaatakowała pierwszy raz w późnym średniowieczu, tak została z nami do dzisiaj. Tak, na świecie nadal umierają ludzie na dżumę. Nawet pomimo faktu, że od momentu odkrycia antybiotyków, choroby bakteryjne leczyć jest o wiele łatwiej.

Dlaczego o tym mówię? Ponieważ do zwalczania bakterii stosuje się antybiotyki, czyli broń która działa bezpośrednio na patogen. Z wirusami jest o wiele trudniej. Ze względu na ich cykl rozwojowy stosowanie leków działających bezpośrednio na patogen jest w zasadzie bardzo mało skuteczne. Jedyna skuteczna broń przeciwko wirusom to nasz układ odpornościowy. Nie uda się wyeliminować koronawirusa ze środowiska w 100%. Nigdy. Zawsze już z nami będzie. Bez względu na to czy się wszyscy zaszczepimy czy nie. Dzięki szczepionce najwyżej łagodniej przejdziemy covid-19.

Ja tam wolę uodpornić się naturalnie i przechorować covid-19. Zaraz... a tak, już to zrobiłem :) Nie było tragedii. Nawet miło wspominam. Bardzo dobrym pomysłem są też obowiązkowe kwarantanny dla domowników osoby zakażonej. Obecnie właśnie kończę 2 tydzień z okazji przechodzenia covid-19 przez żonę i młodego. Powiem szczerze - rewelacja! Cisza, spokój, zero interesantów, użerania się i pierd..nia, praca zdalna na pełnym luzie, żona nie może wysyłać mnie na zakupy do biedry. Ku..a, ale odpocząłem! Jakbym się zaszczepił to pewnie by mnie to ominęło i bym zapie..ał w kieracie jak zwykle.

Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie ile energii, wytrwałości i samokontroli trzeba włożyć w obecnych czasach, gdy wszystkie popularne przeglądarki dysponują autokorektą, aby napisać dopóki przez u.