Komentarze użytkownika pibi80

I na tym cały ten biznes polega. Czy to dzisiejsze czasy czy jakiekolwiek inne.

Ktoś im kiedyś zrobi wystawę... taką jaką zrobiono Mussoliniemu.

Herr Vogel to taki prawdziwy patriota. Tylko względem której ojczyzny?

Co ma wspólnego mamrotanie czarów z pracą?

Niech się cieszą, że z policjantami nie przyszedł. Albo od razu z komornikiem.

Liczy. Na kasę.

"Organizowanie opieki duszpasterskiej dla pracowników KAS i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej oraz ich rodzin oraz emerytów i rencistów KAS, organizowania, przeprowadzenia i nadzorowania zajęć z etyki, organizowania nabożeństw, w tym z okazji świąt KAS i uroczystości państwowych." Czyli pierdoły za państwową kasę.

Znajdzie się kij na karnowskich ryj

Debil i przegryw

Bo podobno dzwonili do aktorów, a nie do pocztowych złodziei

@antony: ja wierzę, że kiedyś was, religijnych oszołomów, nie będzie.

No dobra, aż ciężko uwierzyć, że ta historia nie wydarzyła się w Iranie. Dziwi mnie, że pisze o tym tylko Fundacja im. Łyszczyńskiego i Wysokie obcasy. Ale nie poddaję tego w wątpliwość, sprawa jest bardzo świeża. Ja poddaję w wątpliwość istnienie Państwa Polskiego, w którym jest możliwy taki syf.

To nie Polacy. To zmanipulowane kurwizją i zenkiem barany.

Jasne, on ci odda. Jedyne co poseł Baran Horała kiedykolwiek oddał, to mocz.

Chyba Kościół Latającego Potwora Spaghetti. Kościół Katolicki zajmuje się akumulacją majątku od 1700 lat.

Ojejciu, ty osobiście mi wybaczysz, twój purpurat (z wysiłku) czy twój bóg?

Ksiądz nie może. Ale imam tak - a temu bliżej do islamisty niż do chrześcijanina.

Dopóki czesterfildy i żubry są po starej cenie, to nic do tej patologii nie dotrze

Tak się składa, że w krajach rozwiniętych nauczyciele zarabiają znośnie albo nawet dobrze. Jedynie w bantustanach są traktowani jak pariasi. To oczywiście przekłada się na jakość pracy.

Ależ może. Tylko prawdziwy macho może chodzić w różowej koszuli. Jednak większość facetów wygląda w czymś takim jak własna ciotka. Ci na zdjęciu są tak zj**bani, że buty to ich najmniejszy problem.