Komentarze użytkownika KrytykWiochy

I poleciało foto na fejsika.

I obroty klubu powiększone.

Jeden normalny, widać, że poznał historię gestu.

Jakby był papier toaletowi Adidasa, też by był...

Mam ciotkę świadkową, jak nigdy nie odwiedzała, gdy przeszła na ich wiarę, zaczęło się, pod głupimi pretekstami, gadka szmatka, mija chwila wyciąga te swoje książki i zaczyna wygłaszać, odmówiłem słuchania, tak było kilka razy co mnie wkur..... pewnego dnia, przyszła, byłem wcięty i słyszę, że domowników "nawraca" zapytałem się wprost, ile ma płacone od łebka, bo bym się może skusił, z kasą źle stoję, zabolało ją to, do dzisiaj jest spokój, tylko widzę jak nadal chodzi z klatki do klatki...

I tanie.

Gdyby tylko mi wyświetliło, że było...

Z Lucy to i wódy bym się napił...

Miłość od pierwszego włożenia.

Młody chłopiec pstryknął fotkę.

Widzę kangurzycę, a nic nie piłem...

Przy niedzieli? Nie przystoi chyba.

Nie praktykuję, widzisz i tak źle i tak źle. Wolę w rurę jednak wlać. :-)

Wjazd będzie wspólny.

Zagajnik w mroku, z dziewczyną roku, ona w rozkroku, chętna w kroku, z puszczeniem soku, myśleniem w toku, komu utkwiła w oku?

Szuka dropsów, bo skitrała...

8210 jak też pod uwagę weźmiesz, to mam do dziś i działa bez zarzutu, a przeżyła nie jeden kataklizm, kolizję z podłogą. Z tymi nowoczesnymi, to jak z jajkiem, no bo kaplica nie jedna by już stała...

Metaxę ciotka polej, coś rura suszy z rana...

Zagoniłbym... Do sprzątania.