Komentarze użytkownika saqigar

To nie madżenta, ino fuksja :D

Wg jedynej prawdziwej teorii, musieliby tą beczkę wysadzić w śródskrzydlu petardami.

A co ma robić? Przecież to jakaś komedia...(dla mniej domyślnych - mam na myśli celebrę, nie historię)

Poweidziała Pani Minister od spraw społecznych...

Niedawno zatrzymałem się przed przejściem, żeby przepuscić chłopaka na wózku. Niestety musiał przejechać ulicą z 10m do pobliskiego wjazdu na parking, bo przejście z drugiej strony kończyło się 10cm krawężnikiem.

Reguła naszego państwa jest taka, że przestępcę wsadzamy do więzienia, resocjalizujemy, on wychodzi, a my zapominamy i dajemy mandat do nowego życia. W bolszewickim państwie jedną grupę napiętnowaliśmy opaską z popełnionym przestępstwem (oczywiście wyłączając duchownych, bo tak to już jest w bolszewickim państwie, że są równi i równiejsi), a można było to zrobić inaczej, np. wprowadzając przymus wykazania niekaralności w przypadku zatrudniania do zawodów mających kontakt z dziećmi.

Raczej problem z zaakceptowaniem innej wrażliwości ministrerialnej zastępującej literę prawa.

Wisi mi to, co robią ze swoimi kostkami, ale a,b,c,d - to kompletna bzdura, albo raczej stereotyp omawiany na blokowej babcinej ławeczce.

Wieczny syndrom ofiary. Nie ważne, że mają całą władzę, media publiczne i zero silnej opozycji.

To jest jakiś upadek kulturowy. Nawet za ciężkiej komuny krzewienie kultury oznaczało podnoszenie jej poziomu. Ktoś powie, że nie muszę oglądać TVPis, ale niestety muszę za ten badzeiw płacić.

Eh, nasz minister ma prawo nie pamietać. W tamtym czasie był dopiero świeżo po studiach.

Już widzę te zwolnienia grupowe, gdyby coś się wymknęło w TVPis. No chyba, żeby poszło jako "Sukces polskiego pilota. Jak MacGyver uratował Prezydenta Polski za pomocą sznurka".

To raczej pan lewym pasem jechał z prawidłową prędkością. W ogóle wszystko po polskiemu: limuzyna wykonuje manewr z "godnością, "mercedes zapier... 100km/h po mieście, potem 4 samochody się zatrzymują albo na chodniku, albo zastawiając wąską drogę, bo trzeba popatrzeć z bliska.

Oczekiwania owszem, w końcu za to jej jako społeczeństwo płacimy. Przewidywania dokładnie takie. Zresztą nie wiem czy można ją winić, bo ktoś w końcu ją wybrał, a wiedza o jej miernej przeszłości i doświadczeniu była udokumentowana.

Nie wiesz co napisć o obrońcach Bolka, to napisz może coś o TW Wolfgangu.

Niezła paranoja. Dziennikarzyny płakały jak przyznawały tytuł marionetkowej sędzi, a TW mąż gratulował.

Na razie nie ma się z czego oczyszczać, bo żaden sąd jej nie oskarżył.

Tu nie ma miejsca na wybór.

Nie z Gestapo, ale tylko wtedy ma to sens, jak jest powszechne. Niektóre społeczeństwa to rozumieją.