Komentarze użytkownika NNKT

ale ludzie są tępi, zdaza się że metki są żle wydrukowane i przychodzi z centrali polecenie zmiany ceny. Przecena zawsze jest na czerwono lub pomarańczowo. Sama pracowałam kilka lat w sieciówce i tacy klienci - ćwierć inteligenci mnie i całą ekipe z równowagi wyprowadzali, bo jak można być tak ograniczonym.

tymi dobrymi sposobami zalicza się do grona upierdliwych klientów. Kierownik nie ma nic wsolnego z reklamacjami, a jak sie wkurzy to tym bardziej bedzie slużbista. A co do zapisu prawnego to jak go tak znasz to sugeruje czytac ze zrozumieniem, gdyz zamki, suwaki, guziki, zatrzaski i hawtki nie podlegaja prawu reklamacji.

przekłuwanie uszu w tym wieku to norma, wiochą jest ten komentarz pod postem i tytuł nadany przez SuperGL.

sku**** jemu należałoby zrobic to samo !!!

nikt normalny nie zostawia 2 letniego dziecka z psem rasy agresywnej, więc facet jest odpowiedzialny (jeśli to prawda) za wypadek córki

jedną jak i drugą cenę określa jedna i ta sama osoba, wszystko idzie z centrali i jak tam ktoś stwierdzi że chce ciuchy sprzedawać drożej to właśnie to robi. Jak można być tak ograniczonym żeby tego nie rozumieć, że włąściciel ma prawo zmienić cenę !!!

zastanow sie czlowieku co piszesz, to sklep a zarazem producent bo w odziezowce to to samo ustala cene i moze ja zmienic ile razy chce i jak chce, cena na metce musi sie jedynie zgadzac z ta w systemie, to nie klient o tym decyduje !!!

hehe to jest akurat nie możliwe, ja pracuje w NEW YORKER i obowiązują te same zasady co wszędzie, czasem towar przychodzi żle oznaczony i wtedy trzeba go przemetkować, a przecena ZAWSZE jest niższa i oznaczona na czerwono

oj dziecko, wszystko zależyod kursu euro!!! Odzież szyta jest za granicą i zdaża się że zanim trafi do sklepów kurs się zmienia bądź inne czynniki wpływają że produkcja drożeje np cena ropy, a firma ma ustaloną marże na jakiej sprzedaje. Dlatego czasami metka jest zmienieona i to wcale nie jest oszu

tu nie ma nic do oceniania, mnie to niedziwi bo na osiedlach wiecznie jest problem z miejscem do parkowania, a samochodu pod łóżko sobie nikt nie schowa...